Możliwe skutki walki z inflacją

[joshi]

Dobry artykuł, myślę że warto przeczytać.
https://exignorant.com/2022/08/30/od-in ... zamieszek/
Lepiej, to już chyba było.

[mar_kow]

Artykuł dobry...
"[...]Co jest gorsze od inflacji? Depresja gospodarcza plus inflacja. Co jest gorsze od depresji gospodarczej plus inflacji? Depresja gospodarcza plus inflacja plus zamieszki wywołane masowym zubożeniem i nierównością majątkową."

Należałoby się zastanowić jakie scenariusze zdarzeń nas w związku z tym czekają. O ile dwa pierwsze scenariusze spowodują typowe problemy egzystencjalne to trzeci ma daleko idące skutki polityczne i społeczne.

Teoretycznie rzecz biorąc My jako społeczność Forum staramy się ogarnąć zagadnienia przygotowania się na różne warunki to na dłuższą metę w tych warunkach również jesteśmy skazani na porażkę. Bo na finanse jeżeli nie mamy zaplecza - nie ma rady. Można w jakimś stopniu starać się uniezależnić i produkować żywność, prąd, ograniczyć wydatki ale w sytuacji długotrwałej wcześniej czy później w końcu dojdziemy do ściany...

Zanim trzecia faza wejdzie w życie z dziur wyjdą różnego rodzaju szumowiny które zechcą się nielegalnie pożywić. Kradzieże, napady niekoniecznie na bogatych ale zwłaszcza na słabych. Wtedy będą miały sens często omawiane przez nas "środki samoobrony". Kto będzie miał na polu warzywa to po prostu znikną. Kradzież zwierząt z pastwisk i zagród już miała miejsce podczas stanu wojennego w latach 80-tych.
Niestety nawet jak faktycznie niezadowolenie sięgnie szczytu i ludzie wyjdą na ulice to w tle te właśnie szumowiny będą działać prawie jawnie i coraz śmielej. Działa to na zasadzie kuli śnieżnej staczającej się po równi pochyłej aż do...

aż do ?? No właśnie, kolejny stan wyjątkowy, wojenny ?? Godzina policyjna, racjonowanie żywności, konfiskata broni do depozytów ??
Kto wie...

[SilesiaSurvival]

Cześć

Na ta chwile Przygotowani/Preppersi mogą wydłużać czas do całkowitego zubożenia…… Środki ochronne ( broń palna i inne środki ochrony, mogą być towarem deficytowym)

Warto mieć na prosty fach w ręku, bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Na tą chwile stan bezpieczeństwa na warszawskiej pradze, trochę się obniżył. Nigdy nie był wysoki, ale różnicę widać na przestrzeni ostatnich 5 lat. Gdy włamy 5 lat temu do samochodów były rzadkie, a dziś stają się niemal codziennością.

Ludzie ubożeją, to kradną.

Pozdrawiam
~Bart

[Buła]

Artykuł dobry...
"[...]Co jest gorsze od inflacji? Depresja gospodarcza plus inflacja. Co jest gorsze od depresji gospodarczej plus inflacji? Depresja gospodarcza plus inflacja plus zamieszki wywołane masowym zubożeniem i nierównością majątkową."
Należałoby się zastanowić jakie scenariusze zdarzeń nas w związku z tym czekają. O ile dwa pierwsze scenariusze spowodują typowe problemy egzystencjalne to trzeci ma daleko idące skutki polityczne i społeczne.
Teoretycznie rzecz biorąc My jako społeczność Forum staramy się ogarnąć zagadnienia przygotowania się na różne warunki to na dłuższą metę w tych warunkach również jesteśmy skazani na porażkę. Bo na finanse jeżeli nie mamy zaplecza - nie ma rady. Można w jakimś stopniu starać się uniezależnić i produkować żywność, prąd, ograniczyć wydatki ale w sytuacji długotrwałej wcześniej czy później w końcu dojdziemy do ściany...

Czeka nas albo coś na kształt handlu wymiennego albo używanie innej waluty. To wszystko już mieliśmy okazję obserwować w Wenezueli. Tylko tym razem skala będzie może większa.
Zgoda z tą ścianą ale w tym wszystkim chodzi o to byśmy tam dotarli na samym końcu. Niech reszta się porozbija, wymusi działania antykryzysowe i przyjmie największą siłę uderzenia na siebie.
Finanse trzeba tak regulować by właśnie oddalić się od tych co idą na pierwszy ogień. Dotyczy to wyboru pracy, poziomu zarobków, dodatkowych dochodów jak i kosztów w tym poziomu życia.

Osobiście staram się minimalizować obecnie koszty ze szczególnym uwzględnieniem kosztów stałych. Doszło do tego że nie bardzo mam już co optymalizować, więc teraz cisnę dochód i zdrowie (i kondycję).
Może to pomysł na osobny wątek - co i jak optymalizować.

"No właśnie, kolejny stan wyjątkowy, wojenny ?? Godzina policyjna, racjonowanie żywności, konfiskata broni do depozytów"
Czemu nie ? Dobre, stare sprawdzone metody.

[Buła]

Cześć

Na ta chwile Przygotowani/Preppersi mogą wydłużać czas do całkowitego zubożenia…… Środki ochronne ( broń palna i inne środki ochrony, mogą być towarem deficytowym)

Warto mieć na prosty fach w ręku, bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyć. Na tą chwile stan bezpieczeństwa na warszawskiej pradze, trochę się obniżył. Nigdy nie był wysoki, ale różnicę widać na przestrzeni ostatnich 5 lat. Gdy włamy 5 lat temu do samochodów były rzadkie, a dziś stają się niemal codziennością.

Ludzie ubożeją, to kradną.

Pozdrawiam
~Bart

Wiedza i umiejętności zawsze dają przewagę.
Na patosów moja ulubiona metoda to asymilacja. Muszą cię znać, powinni się trochę bać ale z poczuciem że swój. Wtedy będą omijać. Pogadaj z nimi, postaw czasem browara z żabki czy małpkę. Wbrew pozorom wychodzi z tego kupa przydatnej wiedzy. A jak z niektórymi się nie da dogadać, to cóż - na listę zagrożeń go trzeba wpisać i jak na każde zagrożenie opracować plan minimalizacji :/
Blokowisko to niestety trudne miejsce dla pampersa.

[SilesiaSurvival]

Cześć

To jest Praga Plac Hallera (zobacz sobie jak wygląda to na google maps).

Moje podwórze mnie zna, ale podwórko dalej już nie Nawet te miejscowe lumpy z trzepaków, nie znają całej patusiarni na Placu. Bo tu jednak mieszka trochę ludzi.

Na razie żyje, chodź żyje się coraz ciężej.

Pozdrawiam
~Bart

[Ramzan Szimanow]

Znam blog exignoranta od lat. Kiedyś regularnie go śledziłem aż gość nie zaczął coraz bardziej odpływać.
Wyszukuje jak najbardziej katastroficzne artykuły w anglojęzycznej sieci i tłumaczy na polski.
Często bez weryfikacji z innych źródeł.
Czym bardziej apokaliptyczny tekst, tym lepiej.
Co gorsza zdarzają się też takie, skrajnie nihilistyczne kwiatki.
https://exignorant.com/2016/11/03/ocalo ... erpieniem/