Przez ostatni rok, mało się udzielałem. Ale w tym czasie przez moje ręce przeszło kilka sztuk tego oto chińczyka ( bo rozdawałem je znajomym), którego spokojnie można kupić w promocji w okolicach 90 zł... A który jakością wykonania nie ustępował, a nawet przewyższał mojego spyderco military w tytanie za ponad 1 tysiąc.
Mowa o tym nożu:
Kod: Zaznacz cały
https://www.militaria.pl/sanrenmu/noz_skladany_sanrenmu_land_910_satin_l910_p93823.xml
Jest to chińska kopia noża Chris Reeve Sebenza. Noża, który kosztuje ok 2,5 tysiąca.
Jak to amerykanie, przewartościowane. Sebenza jest jednym z najlepszych noży kieszonkowych, ale ten...Ten nie ustępuje jej wiele pola a kosztuje 25x mniej.
Stal - nierdzewna.
Szlif niepełny płaski.
Osadzony na łożysku więc chodzi płynnie, dużo płynniej niż npt RAT-1 czy RAT-2. Cena - za cenę dwóch noży MORA. Jeśli będziecie mieli możliwość albo zobaczycie że kosztuje około stówki, bierzcie. Nie będziecie żałować. Ale koniecznie wersję 910 w stali (bo ma frame locka, dużo mocniejszego niż liner lock w wersjach z g10 czy micartą).
Brać, nie żałować, to sprzęt z rodzaju tych, gdzie dostajemy dużo więcej niż za to zapłacimy