Przygotowanie wielowektorowe, nie pakuj swojego planu awaryjnego TYLKO do plecaka (ucieczkowego)!

Własne i merytoryczne artykuły uczestników forum
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1612
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 11:18

Przygotowanie wielowektorowe, nie pakuj swojego planu awaryjnego TYLKO do plecaka (ucieczkowego)!

Subiektywne moje zdanie!

Cześć

Dziś trochę takiego mentalnego podejścia do kryzysu, oraz ogólnonarodowej paniki na temat plecaków ucieczkowych. Wszędzie gdzie oddziaływują media głównego nurtu przewija się temat plecaka ucieczkowego , awaryjnego…. Internet , telewizja, a nawet już w gazetach o tym trąbią. A w sklepach z sympatycznym owadem, można nawet kupić, niezbyt drogie i gotowe zestawy. Temat jest grzany wszędzie i do znudzenia…… I teraz zasadnicze pytanie, czy aby na pewno uda Nam się uciec, tam gdzie chcesz?

Pomijam aspekty prawne, każdy rząd w sytuacji wojennej potrzebuje obywatela. Nie tylko żeby ubrać go w kamasze i kazać mu walczyć, ale przede wszystkim do utrzymania produkcji oraz generowania dochodów żeby ów rząd utrzymać. A granice państwowe, zarówno z naszej strony jak i sąsiadów mogą zostać zamknięte. A na granicę wrócą służby graniczne, a strefa Szengen parafrazując pewien mem „Panie Areczku strefa Szengen jest dla Hansa i Johana ,dla pana paszport i pozwolenie wyjazdu”. Niestety, życie w dobrobycie pierwszych dwóch dekad XXI wieku przyczyniło się do społecznej naiwnej wiary Polaków w prawo międzynarodowe i po części krajowe…..

Plecakowa ogólno narodowa mania…..uciekania!
Jak już pisałem, temat grzany jest wszędzie. Do znudzenia. Odmieniamy przez wszystkie formy i przypadki. Oczywiście nie negujemy posiadania plecaka ucieczkowego, zachęcamy do jego skompletowania, ale nie uważamy owego zestawu przedmiotów za receptę na sukces w trudnych czasach. Niezależnie od znaczków markowych na owym sprzęcie. Jest to tylko jeden z filarów przygotowań , A NIE JEDYNY FILAR PRZYGOTOWAŃ . Ale elementem pewnego systemu, jakim są jeszcze : wola przeżycia, umiejętności, ekwipunek i zapasy.

To uciekać czy nie uciekać?
Nie można na to pytanie odpowiedzieć w sposób jednoznaczny. Bo jest to decyzja która będzie podjęta przez przeciętnego Kowalskiego , na niepełnej wiedzy oraz wielu domysłach. Ucieczka w czasie przysłowiowej godziny W , to ucieczka już spóźniona. Jeżeli masz wiarygodny przeciek z pewnego źródła, to jesteś na wygranej pozycji. Ponieważ ucieczka nawet kilka godzin przed „godziną W”, może nam pozwolić oddalić się miejsca niebezpiecznego, lub opuścić kraj. Zanim wejdą restrykcyjne zasady przekraczania granicy państwowej. Co do samej ucieczki w „trakcie W” lub tuż „po godzinie W”, drodzy czytelnicy kto miałby ową zorganizowaną ucieczkę narodową przeprowadzić, zorganizować czy zaplanować ? Obrona Cywilna w Polsce funkcjonuje tylko na papierze. Główne arterie komunikacyjne będą zajęte przez wojsko i inne służby państwowe. Boczne drogi? Ok , nie tylko Ty będziesz tymi bocznymi drogami się przemieszczać. Czy będą przepustowe? Czy wiesz może jak wyglądają główne arterie wylotowe z dużych miast , na jakiś długi weekend, w piątek po południu? Korki są zacne, a w „czasie W” będą jeszcze większe….. A teraz pytanie, ile trasa twojej ucieczki liczy kilometrów ? Ile jest na jej trasie mostów , innych miast i miasteczek….. Most może być zniszczony podczas ataku lotniczego , akcji dywersyjnej , zajęty przez wojsko. Twoje auto może ulec awarii , kontrybucji po drodze przez wojsko lub zorganizowaną miejscową ludność…. Lub braknie ci paliwa. Wtedy możesz być zmuszony do powrotu do domu, jak zastaniesz pusty dom z oknami i drzwiami, to jeszcze dramatu nie ma. Ale jak powrócisz i będą „nowi lokatorzy” lub przysłowiowe „gołe ściany”? ? To co? A jak ucieczka się uda, jakimś cudem dojedziesz do miejsca docelowego. Czy to w kraju czy zagranicą , jeżeli wcześniej nie wyrobiłeś sobie kontaktów na miejscu i będziesz całkowicie obcy dla miejscowych? Nowy start może być trudny, lub nawet niemożliwy.


Narodowa kampania outdorowa? Czy jednak domator?
Dlatego moim zdaniem, jeżeli twoim głównym założeniem jest ucieczka, to po skompletowaniu odpowiednich plecaków dla całej rodziny. Warto mimo wszystko poczynić pewne zapasy, które pozwolą nam przetrwać mniejsze kryzysy lub będą niezbyt pewnym zabezpieczeniem jak zostaniemy zmuszeni do powrotu do domu, lub zostania. Oczywiście warto owe zapasy, budować równolegle. A każdy kto posiada jakieś zapasy, które pozwalają przeżyć te kilka dni bez odwiedzania sklepu, moim zdaniem spokojniej śpi. Przynajmniej ja tak mam.

Budowanie odporności przez przygotowanie, a nie uciekanie.
Dlaczego o tym piszę? Irytuje mnie ta nagonka , na budowanie plecaków. Patrząc teraz w telewizorek, oglądając jeden z głównych programów informacyjnych, ów plecak ucieczkowy jest podnoszony do rangi ogólnokrajowego wyzwania. Gdzie posiadanie takiego plecaka ucieczkowego, jest kreowane jako mocna polisa na trudne czasy. Ja nie neguje idei plecaka ucieczkowego, sam zachęcam do ich posiadania i kompletowania. Ale jak już pisałem wyżej , nie jest to jedyny filar przygotowań na trudne czasy. Tylko jeden z elementów. Dziś kiedy jeszcze ostały się końcówki wolności słowa, mam nadzieje że zmuszę czytelników trochę do myślenia. Bo zdaje sobie sprawę , że ów wpis idzie „trochę w poprzek” głównej narracji. A jak dobrze wiemy to już krok do formułowania epitetu „szura” lub „ruskiej onucy” ;) Ale i na to jestem przygotowany. Mam nadzieje że i Wy też jesteście!

~Bart
„psy szczekają, forum działa dalej”

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Awatar użytkownika
mar_kow
Posty: 645
Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 17:13

SilesiaSurvival pisze:
pn 06 paź 2025, 11:18
[...]
Plecakowa ogólno narodowa mania…..uciekania!
[...]
Świadczy to o braku wiedzy, doświadczenia, przewidywania... Jeżeli władza nie ma pomysłów i pieniędzy na zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom to idzie w kierunku oszukiwania.
Nie ma to jak wmówić obywatelowi że jak kupi albo skompletuje plecak to już jest bezpieczny...
- Tylko nie mówią że wojna nie wybucha z dnia na dzień - jak już wystąpią działania wojenne to główne drogi drogi będą ograniczone dla cywilów.
- Nie mówią że mosty będą chronione a cywilne auta przeszukiwane pod kątem materiałów wybuchowych - korki przed wjazdem będą boskie :). Czyli linia Wisły i Odry skutecznie powstrzyma skuteczną ucieczkę.
- Nie mówią że drugiego dnia zabraknie paliwa na stacjach i nie będzie uzupełniane.
- Nie mówią że w sklepach zostanie tylko ocet jak niektórzy pamiętają...
- Ludzie będą koczować przy drogach bo nie będą chcieli porzucić majątku.
- W czasie chaosu najbardziej niebezpiecznym miejscem będą drogi - nieważne czy główne czy boczne. Boczne nawet bardziej bo nie będzie jakiejkolwiek władzy.
- Wiadomo ze ludzie oprócz plecaka ucieczkowego zabiorą najcenniejsze rzeczy - można się nieźle obłowić...
- Uciekać ale dokąd ???? Jak ktoś nie ma rodziny, kupionego domu, kilku kg złota ze sobą - to nie ma sensu...
Jak uciekniesz poza granice to gdzie trafisz ?? Najpewniej do obozu dla uchodźców. Zadrutowane miejsce bez możliwości swobodnego poruszania się. Masakryczne warunki mieszkaniowe i żywieniowe. Będzie walka o wszystko, bród, smród i choroby...
Niezła perspektywa ucieczki...
Jeżeli kto chce uciekać to już dziś powinien zainwestować w lokum i w miarę szybko się ulotnić...
Czyli nie plecak jest ważny tylko zasobność portfela - zawsze tak było i będzie...
Nawet jak ktoś ma kasę to też jeszcze liczy się szczęście - bez tego też się nie da...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
Ramzan Szimanow
Posty: 2597
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 18:25

Ucieczka jest fetyszyzowana.
Bo z jednej strony amerykańska popkultura dziesiąty raz mielącą temat pionierów wędrujących za wizją ,,lepszego życia" na zachód, romantyzowany obraz wędrownych pracowników lat wielkiego kryzysu w USA.
Z drugiej nasze krajowe elitki.
Uciekające z kraju po przegranych powstaniach czy do Rumunii na początku II wś.
Gdzie nasi rodzimi cwaniacy mieli często sieć zagranicznych kontaktów, tłuste od liczb konta w szwajcarskich bankach oraz kieszenie pełne twardej waluty.
A gdy przestali być potrzebni aliantom i zachomikowane środki się kończyły przestawało być wesoło.

Dlatego tyle razy pisałem jak ważny jest zestaw podstawowych narzędzi oraz zapas i tak zużywanej w kuchni żywności o dość długim terminie przydatności.
Zaraz po zdrowiu, nastawieniu i szerokich umiejętnościach praktycznych.
BoldFold
Posty: 1960
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 18:30

Plecak plecakiem, ucieczka ucieczką, faktem jest że to temat zastępczy, ale może nie wszyscy wiedzą, że Polak na terenie UE zostanie deportowany z powrotem do kraju, takie mamy UMOWY w UE i w Ustawie o obronie ojczyzny. Mało tego niestawiennictwo po ogłoszeniu mobilizacji jest zagrożone karami. Należy przed wyjazdem (legalnym) powiadomić WKU. Nie jest to to samo co obywatel Ukrainy w Polsce, kto czuje się zaskoczony może sprawdzić, tak więc jak ktoś chce wyjechać to trochę dalej niż Portugalia, Grecja, czy Włochy.

A wojna już trwa, jak ktoś nie wierzy to ja nic za tą niewiarę nie kupuję, jak nie wierzycie to sprawdźcie sobie... Min wypowiedzi polityków niemieckich, a i niepokojące dementi Węgrów.

Bo my tu gotowani jesteśmy jak te przysłowiowe żaby i karmieni KOPOPISem, 3ą drogą, Pegasusem, i innymi bredniami, tudzież ile nam przybywa długu codziennie, cyrkiem w sądownictwie, jakby to normalnego człowieka interesowało... Ciekawe ile jeszcze zostało stopni temperatury do punktu wrzenia :mrgreen:

No i te wszystkie zachomikowane ZAPASY, weki/puszki/konserwy, amunicja, naoliwione karabiny, tuziny szmat/rękawic/butów, agregaty, kartusze, kuchenki... Jak pójdziesz jeden za drugim w kamasze, no śmieszne to jest co piszecie, śmieszne bardzo :lol:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1960
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 18:46

No i żeby nie było za lekko, czy też wesoło tym co nie pójdą we kamasze, ONI też mają obowiązki; przedsiębiorca, właściciel floty aut, rolnik, lekarz, rola każdej kobiety i każdego mężczyzny jest opisana i określona w UoOO :mrgreen:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
BoldFold
Posty: 1960
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 18:52

Także mamy przysłowie w treści "powierz P. Bogu swoje plany a na pewno Go rozbawisz"

Tak też (biorąc na analogię) rozbawiacie tych których wybieraliście w paru ostatnich wyborach, planując nie mając świadomości, że nie tylko nie jesteście wolnymi ludźmi, ale jesteście niewolnikami również, a może przede wszystkim w każdym czasie, tym teraz też jak najbardziej.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 2597
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 20:19

BoldFold pisze:
pn 06 paź 2025, 18:30


No i te wszystkie zachomikowane ZAPASY, weki/puszki/konserwy, amunicja, naoliwione karabiny, tuziny szmat/rękawic/butów, agregaty, kartusze, kuchenki... Jak pójdziesz jeden za drugim w kamasze, no śmieszne to jest co piszecie, śmieszne bardzo :lol:
Pójdziesz w kamasze. Rodzina zostanie z bajzlem do przetrwania.
BoldFold
Posty: 1960
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pn 06 paź 2025, 20:54

Nie, nie pójdę... Dlaczego, ano dlatego, że... znam swój przydział :lol: :lol:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Artykuły”