Historia amerykańskich narzutowych min przeciwdennych rodziny AT SCATMINE sięga połowy lat 70" XX wieku ale cały czas są w użyciu.
W jej skład wchodzą rozrzucane przy użyciu pocisków artyleryjskich 155 mm miny M73 i M70 gdzie jeden pocisk zawiera 9 ładunków, M75 rozkładana przy pomocy urządzenia minowania narzutowego M128 GEMSS (razem z minami przeciwpiechotnymi M74) , M76 wyrzucana z kontenerów systemu MOMPS (razem z minami przeciwpiechotnymi M77) oraz rozstawiana z samolotów BLU 91/B (razem z przeciwpiechotnymi BLU 92/B).
Budowa ich wszystkich jest bardzo podobna, okrągła puszka średnicy ok 120 mm, grubości 60 mm. Waży ok 1.7 kg.
Z jednej strony trochę bardziej wypukła, z drugiej ciut bardziej wklęsła. Nie ma to znaczenia dla działania miny. Najpierw odpalają niewielkie ładunki "czyszczące" mające zmieść utrudniające tworzenie się penetratora śmieci. Ułamek sekundy później następuje detonacja 585 g RDX które działają na dwa identyczne penetratory formowane wybuchowo.
Ze względu na ustawienie robocze jeden wbija się nieszkodliwie w grunt, drugi leci pionowo w górę zdolny pokonać 70 mm płytę stali pancernej.
Spokojnie wystarczy by przebić dno czołgu.
Zapalnik magnetyczny ma pewne opóźnienie by wybuch nastąpił pod środkową częścią przejeżdżającego nad miną pojazdu. Zwiększając szanse na trafienie kogoś z załogi pojazdu lub w automat ładujący działa/magazyn amunicji doprowadzając do eksplozji pojazdu opancerzonego.
W wypadku ciut szybszego auta osobowego czy ciężarówki wybuch może nastąpić pod zbiornikiem paliwa lub kabiną pasażerską.
Nie znalazłem bezpośrednich wzmianek ale można przyjąć że zapalnik jest równie czuły co w rosyjskich PTM 3.
Przechodzący nad miną, nieostrożny żołnierz z karabinkiem wywoła zapewne detonacje.
A nawet przy pasku z stalową klamrą czy wręcz metalowymi przelotkami sznurówek w butach nie ma gwarancji bezpieczeństwa.
Starsze odmiany M70, M73, M75 w wypadku 20% wyprodukowanych min posiadały dodatkowy zapalnik na nieusuwalność. Wybuch przy próbie przesunięcia lub podniesienia miny.
Czy niechcący trącając ją butem.
Mieszano je z 80% ciut tańszej, pozbawionej go wersji.
Możliwe że ze względu na specyfikę systemu MOMPS gdzie używano min M76 te były go pozbawione, ale ręki za to sobie uciąć nie dam i trzeba pamiętać o rozrzucanych razem z nimi przeciwpiechotnymi M77.
BLU-91/B poza skrzynkowym spowalniaczem opadania różnią się nieusuwalnością w każdej z min. Główny zapalnik magnetyczny reaguje na jej poruszenie po uzbrojeniu.
Miny w zależności od sposobu ustawiania różnią się czasem uzbrajania i działania samolikwidatora.
Rozrzucane przez kasety artylerii lufowej 155 mm M70 i M73 uzbrajają się po 45 sekundach do 120 sekund. Pierwsze powinny ulegać samolikwidacji po 4 godzinach, drugie po 48 godzinach.
M75 rozkładana przy pomocy urządzenia minowania narzutowego M128 GEMSS lub M138 Flipper uruchamiają się 45 minut od upadku i mogą być nastawione na samolikwidacje po 5 do 15 dni.
BLU 91/B uruchamia się po ok 2 minutach od upadku na ziemię.
Samolikwidacja może być nastawiona na czas 4 godzin, 48 godzin lub 15 dni.
M76 również uruchamiają się po 2 minutach od rozstawienia, samolikwidacja po 4,8,12 lub 16 godzinach co w każdej chwili można zmienić z pomocą zakodowanego sygnału radiowego z sterownika M32 lub M34. Tak jak rozstawione razem z M77 innym zakodowanym sygnałem radiowym można zdetonować wszystkie miny.
Przeciwpancerne SCATMINE tak jak ich przeciwpiechotne krewniaczki są wrażliwe na mróz. Poniżej temperatury -8 stopni ich zapalniki mają głupieć doprowadzając do detonacji ładunku.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.