Dzik, trajka transportowa

Środki transportu
BoldFold
Posty: 1442
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

pt 26 kwie 2024, 08:05

W biedniejszych krajach to głowa mała co TUBYLCY potrafią wymyślić. U nas to na pogórzu można u górali niejedną perełkę robioną "pod siebie" zobaczyć. Fascynujące to jest.

W kwestii samoróbek, trzeba mieć smykałkę do majsterkowania i cierpliwość do poprawienia błędów.

Jeszcze taka uwaga, na pewno do przerobienia "ugoru" na "pole orne" potrzebny jest cięższy, czy też bardziej profesjonalny sprzęt. Potem już same utrzymanie stanu rzeczy jak najbardziej da się ogarnąć wszelakimi samoróbkami.

Pamiętam o czym jeszcze nikt nie wspominał, że z motocykli były robione wyciągrki/dźwigi na budowach domów, to dopiero był pomysł.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 1886
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

pt 26 kwie 2024, 13:38

BoldFold pisze:
pt 26 kwie 2024, 08:05

W kwestii samoróbek, trzeba mieć smykałkę do majsterkowania i cierpliwość do poprawienia błędów.

Jeszcze taka uwaga, na pewno do przerobienia "ugoru" na "pole orne" potrzebny jest cięższy, czy też bardziej profesjonalny sprzęt. Potem już same utrzymanie stanu rzeczy jak najbardziej da się ogarnąć wszelakimi samoróbkami.

Pamiętam o czym jeszcze nikt nie wspominał, że z motocykli były robione wyciągrki/dźwigi na budowach domów, to dopiero był pomysł.
Z dźwigiem/wyciągarką pierwsze wyzwanie jakie przychodzi na myśl to odpowiednia przekładnia. Drugie, system hamowania.
W sumie można rozwiązać jedno i drugie ślimakową jakby taka wpadła w ręce.
Tylko pomysł na odwrócenie obrotów. :)

Z ugorem dobrze jak ten cięższy sprzęt można wypożyczyć.
Gorzej gdyby czasy temu nie sprzyjały.
Albo coś sprytnego samemu wyrzeźbić, albo jeszcze mozolniejsza praca ręcznymi narzędziami.
BoldFold
Posty: 1442
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 27 kwie 2024, 16:19

Teraz, w dzisiejszych czasach to mając terenówkę jej można użyć, kiedyś wiadomo motocykle były w użyciu, bo aut nie było i były cenne a terenówek też nie było, jedynie wojskowe. Ale do rzeczy mając wyciągarkę + dwa zblocza + słup i wysięgnik mamy dźwig. Lina najlepiej stalowa plecionka. Podnośnik zaś też do wyciągarki stabilizowany konstrukcją do mocowań zderzaka stalowego lub stawiany na ziemi. Myślę, że i orkę da się uskutecznić wyciągarką i pługiem konnym, inne roboty na polu też są możliwe. Bez wyciągarki to mała felga dokręcona do śrub koła i nawijamy linę i też jedziemy z podnoszeniem lub orką. Oczywiście wszystko z mocowaniem auta do np drzewa i po włączeniu reduktora.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 1886
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 27 kwie 2024, 17:15

BoldFold pisze:
sob 27 kwie 2024, 16:19
Teraz, w dzisiejszych czasach to mając terenówkę jej można użyć, kiedyś wiadomo motocykle były w użyciu, bo aut nie było i były cenne a terenówek też nie było, jedynie wojskowe. Ale do rzeczy mając wyciągarkę + dwa zblocza + słup i wysięgnik mamy dźwig. Lina najlepiej stalowa plecionka. Podnośnik zaś też do wyciągarki stabilizowany konstrukcją do mocowań zderzaka stalowego lub stawiany na ziemi. Myślę, że i orkę da się uskutecznić wyciągarką i pługiem konnym, inne roboty na polu też są możliwe. Bez wyciągarki to mała felga dokręcona do śrub koła i nawijamy linę i też jedziemy z podnoszeniem lub orką. Oczywiście wszystko z mocowaniem auta do np drzewa i po włączeniu reduktora.
Raz ją mając. A w gorszych czasach niestety wielu może się nam na nią ślinić.
Od wojska po bandytów czy różne mętne milicje. Przykład niesławnego "Batmana" z Donbasu który "konfiskował" auta terenowe niby na potrzeby sił separatystycznych.
Nie chcących się rozstać z samochodem jego banda katowała lub po prostu zabijała.
A potrzebowali ich cały czas bo co lepsze sprzedawali do Rosji.
Nawet jakby takie bydło nie miało dostępu do rejestrów, lepiej się w tego typu okolicznościach nie afiszować autem terenowym. Lepiej niech sobie czeka pod sianem w stodole...
Nawet bez ciężkiego GWWW patoaktyw mający coraz więcej do powiedzenia w ojroparlamencie w ramach skłócania kierowców już zaczyna "krucjatę" przeciw suvom.
Poważne terenówki też tu oberwą jakimiś nowymi podatkami.
(A co nie oberwie...)
Sprytna, niewielka maszynka, nie budząca pożądliwości bandyty ani szwejka może sobie spokojnie czekać aż przez rządy idiotów kryzys gospodarczy przejdzie w głód a niedoinwestowana, zdemoralizowana policja będzie mieć co innego na głowie jak ściganie o brak kwitków do trajki.
BoldFold
Posty: 1442
Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontakt:

sob 27 kwie 2024, 18:01

Nie będę się ograniczał do jednego rozwiązania, zamykał w sztywnych ramach jedynie słusznej koncepcji. To jak będzie, lub równie prawdopodobne jak nie będzie, nie jest tematem moich rozważań a tym bardziej działań. Nie zamierzam też ograniczać swojej percepcji do jednego rozwiązania, czasami nie trzeba za dużo rozważań lepiej przystapić do działania, w tych okolicznościach to najlepsze rozwiązanie. I jeszcze jedna uwaga; uprawy, samowystarczalność i inne sprawy np hodowlane, trzeba ćwiczyć i rozwijać już, teraz, zaraz, robię to od paru lat i wiem na pewno, że w ciągu roku niczego się nie nauczymy, szczęście nowicjusza nic tu nie pomoże. wiem też jaki nakład pracy jest potrzebny, skądinąd uprawy, czy hodowla w tej chwili pozwala uzyskać tak zwany dochód pasywny.

Inaczej może napiszę moje motto brzmi mniej więcej tak "żadnych ograniczeń i każdy sposób dobry który prowadzi do celu i rozwija moje umiejętności, bo wiedza i umiejętności będą bezcenne kiedyś a teraz pozwalają na lepsze i zdrowsze życie"

To wszystko oczywiście w granicach praw Boskich i ludzkich.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Ramzan Szimanow
Posty: 1886
Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
Kontakt:

sob 27 kwie 2024, 18:22

BoldFold pisze:
sob 27 kwie 2024, 18:01

Inaczej może napiszę moje motto brzmi mniej więcej tak "żadnych ograniczeń i każdy sposób dobry który prowadzi do celu i rozwija moje umiejętności, bo wiedza i umiejętności będą bezcenne kiedyś a teraz pozwalają na lepsze i zdrowsze życie"

To wszystko oczywiście w granicach praw Boskich i ludzkich.
O właśnie!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Transport”