Strona 1 z 1

Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: sob 19 kwie 2025, 14:53
autor: Ramzan Szimanow
Jako że są na forum miłośnicy cięższych motocykli to taka ciekawostka którą zauważył @DominikC.
Obecnie ceny motocykli Harley Davidson Sportster z roczników z lat 00" są średnio w okolicach ciut ponad 20 000 pln.
Gdzie sezon już się zaczął jakiś czas temu je windując.
To ciut przekombinowana ale dopracowana maszyna przy ekonomicznej jeździe zadowalająca się ok 5 litrami paliwa na 100 km.
Podobnie ciut starsze Yamahy XY Wild Star/Road Star 1600, roczniki z początków lat 00".
Tu ekonomia jest ciut gorsza ale firma też solidna i dobra konstrukcja.

Większy silnik to większy moment obrotowy. Więcej tobołów bez utraty dynamiki.
Od biedy jak nadal w krajach byłego ZSRR czy w Polsce pierwszych dekad po II wś.
Ciężki motocykl bywał używany jako ciągówka.
Holując przyczepy pełne drewna czy wręcz ciągnąc pługi i inne narzędzia rolnicze zamiast konia.
Szybciej i nie wymagając gigantycznej zębatki z tyłu jak kombinując tak z 125 i 175 cm3.
Ot, szersze zahaczenie tematu przydatności w razie GWWW niż jednorazowa ewakuacja.

Obrazek

Obrazek

Re: Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: ndz 20 kwie 2025, 12:07
autor: BoldFold
Sportstera 1200 bym przygarnął :D A co do przydatności na po W to motocykl z wózkiem by był przydatny i tu chyba bezkonkurencyjna jest Jawa 350 velorex :idea:
Trwała, technicznie niezła, oszczędna i tania w eksploatacji i w zakupie.

Re: Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: ndz 20 kwie 2025, 14:16
autor: Ramzan Szimanow
BoldFold pisze:
ndz 20 kwie 2025, 12:07
Sportstera 1200 bym przygarnął :D A co do przydatności na po W to motocykl z wózkiem by był przydatny i tu chyba bezkonkurencyjna jest Jawa 350 velorex
Akurat wózek boczny zabija zalety motocykla.
Po odcięciu "livestyle" i sentymentów zostaje ślepa uliczka ewolucji motoryzacji.
BMW R 75 z bocznym wózkiem kosztował Wehrmacht więcej od Kubelwagena.
Po wojnie, gdy pojawiła się nowa generacja małych, prostych aut jak Fiat 500 los motocykli z bocznym wózkiem był przypieczętowany. Może z wyjątkiem krajów z absurdalnym prawodawstwem.
Zresztą "facelifting" starej 500 był w Polsce produkowany do 2000 roku.
Niby parasol na czterech kołach z motocyklowym silnikiem ale praktyczność ile większa.

I mimo szarży cen i tego że ocalałe egzemplarze to teraz też już drogie "livestylowe" zabawki to porównując z motocyklem z koszem nadal wypada często taniej...

Re: Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: pn 21 kwie 2025, 10:04
autor: BoldFold
Wózek można (jak go mamy) zapiąć i odpiąć od motocykla wg potrzeb, to jest jedna z opcji, a gdyby przypadkiem stał u kogoś z rodziny w garażu, to ja bym okazji nie przepuścił. Można również dorobić zaczep do (wózka złomiarza) a wózek złomiarza powinien mieć każdy przygotowany, obojętne kupny, zrobiony w garażu, czy inny po dziadkach.

W naszej rzeczywistości Jawa Velorex (u nas przynajmniej na południu) jest dość popularnym pojazdem. Obojętne czy z koszem czy solo. Czyli jak kupię Jawę 350 dajmy na to, to jest duża szansa na kupno później kosza...

Re: Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: pn 21 kwie 2025, 11:42
autor: Ramzan Szimanow
BoldFold pisze:
pn 21 kwie 2025, 10:04
Można również dorobić zaczep do (wózka złomiarza) a wózek złomiarza powinien mieć każdy przygotowany, obojętne kupny, zrobiony w garażu, czy inny po dziadkach.
10x więcej sensu jak boczny kosz.
Zwłaszcza taki drogi i przekombinowany z bajerami typu przeniesienie napędu na koło wózka.

Re: Ceny używanych motocykli powyżej litra pojemności z roczników 2000+

: wt 22 kwie 2025, 09:25
autor: DominikC
Przykłady z pierwotnego posta to ledwo wierzchołek "góry lodowej" i to ten z droższego zakresu. W okolicach 10 000zł można kupić np. Hondę ST1100 z okolic 2000 roku (silnik V4, napęd przenoszony wałem kardana, pełne owiewki turystyczne i na ogół komplet kufrów), Bandita 1200 (Silnik R4, napęd przenoszony łańcuchem, golas lub z półowiewką), a dokładając troszkę można już kupić XJR 1300, ZRX 1200 czy CB 1300. W przedziale 10 - 20 tysięcy oczywiście mamy też do wyboru szeroki przekrój motocykli sportowych i pseudo sportowych, a honorowo bym wspomniał o XJ 900 - maszyna ciut archaiczna (pierwszy model wypuszczono na rynek w 1983, w 1994 roku wypuszczono "nowy model", który produkowano do 2002 roku), ale nie jest pozbawiona zalet. Nowszy model posiada duży zbiornik paliwa (24 litry), w zasadzie bezobsługowe przeniesienie napędu (wał kardana), stosunkowo długie interwały serwisowe (olej co 6000km, zawory do kontroli co 24 000km), dość skuteczna owiewka czołowa i niska cena zakupu (około 4000zł można kupić starsze, ale wciąż jeżdżące egzemplarze) to dodatkowe zalety.

Reansumując - w czasach pokoju narzędzia do realizacji pasji i podbudowywania samopoczucia. W czasach ciężkich lokata kapitału (niestety bardzo ryzykowna) czy też zasób części do budowy różnych dziwnych "mad maxów" - powstało u nas przynajmniej kilka maluchów z silnikami motocyklowymi, a wraz ze spadkiem wartości motocykle często są adaptowane do innych zadań, lokalnie widywałem już nie tylko zaprzęgi "transportowe", ale również quady czy małe ciągniki robione ze starych i stosunkowo dużych motocykli.
Poniżej krótka galeria dzieł z silnikami od 600cc w górę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek