Kompas - potrzebna porada.
: ndz 27 sty 2019, 19:50
Drodzy forumowicze i forumowiczki
Zwracam się do was z ogromna prośbą o pomoc w wyborze kompasu, busoli, jak zwał, tak zwał.
Do tej pory używam kompasu marki Brunton model 9077. Jest to fajny kompas w aluminiowej obudowie, z fluorescencyjnym oznaczeniem kierunków, dwustopniową podziałką, szczerbinką, linijką i przede wszystkim w zamykanej konstrukcji. Niestety igła zastała wtopiona w tarczę, przez co busola jest niezwykle wolna, a nawet niewielki przechył wpływa niekorzystnie na ruch tarczy. Denerwuje mnie to niesamowicie, dlatego też chciałbym odłożyć go na półkę i traktować jako awaryjny.
Poszykuję zatem następcy Bruntona, który stanie się moim kompanem we wszelakich przygodach, wyprawach, zlotach i etc. Warunek jaki takowy musi spełniać to stała tarcza z ruchomą igłą i zamykana konstrukcja. Zamykana konstrukcja jest konieczna ze względu na sposób w jaki będzie przenoszony. Nie jestem fanem pokrowców, zatem będzie targany razem z resztą sprzętu w ładownicy. Budżet jaki mogę przeznaczyć na tego typu wydatek to 200zł z lekkim haczykiem. Zainteresował mnie kompas marki SILVA model Ranger SL, a także model Ranger S. Idealny wydawałby się Suunto model Mb-6, jednakże jest poza moim zasięgiem budżetowym jaki podpowiada mi zdrowy rozsądek.
Oczywiście istnieje także możliwość rozważenia innej opcji. Liczę na Wasze wsparcie i być może Wasze typy kompasów które sprawdziły się u Was.
Zwracam się do was z ogromna prośbą o pomoc w wyborze kompasu, busoli, jak zwał, tak zwał.
Do tej pory używam kompasu marki Brunton model 9077. Jest to fajny kompas w aluminiowej obudowie, z fluorescencyjnym oznaczeniem kierunków, dwustopniową podziałką, szczerbinką, linijką i przede wszystkim w zamykanej konstrukcji. Niestety igła zastała wtopiona w tarczę, przez co busola jest niezwykle wolna, a nawet niewielki przechył wpływa niekorzystnie na ruch tarczy. Denerwuje mnie to niesamowicie, dlatego też chciałbym odłożyć go na półkę i traktować jako awaryjny.
Poszykuję zatem następcy Bruntona, który stanie się moim kompanem we wszelakich przygodach, wyprawach, zlotach i etc. Warunek jaki takowy musi spełniać to stała tarcza z ruchomą igłą i zamykana konstrukcja. Zamykana konstrukcja jest konieczna ze względu na sposób w jaki będzie przenoszony. Nie jestem fanem pokrowców, zatem będzie targany razem z resztą sprzętu w ładownicy. Budżet jaki mogę przeznaczyć na tego typu wydatek to 200zł z lekkim haczykiem. Zainteresował mnie kompas marki SILVA model Ranger SL, a także model Ranger S. Idealny wydawałby się Suunto model Mb-6, jednakże jest poza moim zasięgiem budżetowym jaki podpowiada mi zdrowy rozsądek.
Oczywiście istnieje także możliwość rozważenia innej opcji. Liczę na Wasze wsparcie i być może Wasze typy kompasów które sprawdziły się u Was.