Agregat prądotwórczy
-
- Posty: 1442
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
W przyszłym tygodniu mam spotkanie z fachowcem od agregatów konkurencyjnej firmy do k&s zobaczymy, czy jakieś dane wrażliwe pozyskam Nie chcę się wypowiadać na temat tej otoczki miedź/aluminium "wicie/rozumicie" By to uczciwie powiedzieli "miedź kosztuje 150% i jeszcze mamy braki" Wiec albo agregat z prądnicą alu albo nic... A tu słyszę "a bo rosyjskie, rosyjskie były na alu" kto to teraz sprawdzi
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Tagi:
-
- Posty: 268
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Prądnice nie wiem, ale w starych telewizorach rosyjskich były transformatory nawijane aluminium. Polskie pab-y były miedziane, jednak nie wiem czy można bezgranicznie wierzyć w technikę z lat 70-tych. Zab czasu robi swoje
-
- Posty: 1442
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
W skrócie chodziło mi o to, że socjalizm/komunizm położyła niewydolność gospodarcza, (UE czeka to samo, teraz wpadli na pomysła, że jak Chińczyk wyprodukował coś ze zbyt dużym "śladem węglowym wg UE" to UE dopieprzy (a wszystko mamy z CHRL, Pakistanu, Wietnamu, itd) na to podatek, bo ma być tak jak chce UE, tylko że MY będziemy to finansować) Nie zdziwiłbym się gdyby ZSRR produkował na eksport generatory/telewizory z uzwojeniem alu, a dla siebie z miedzianym. Zresztą elektroników było od groma, nawet były podobnie jak szewc/krawcowa ZURITY-Zakłady Usług Radiowo-Telewizyjnych, bo to się psuło na potęgę, teraz ani elektroników, ani szewców, krawcowe jeszcze się trafiają. Kapitalizm produkował takie dobre i tanie, że teraz sami programują koniec pracy urządzeń +- w/w 2 lata.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- PREPPERS_13
- Posty: 357
- Rejestracja: pt 09 kwie 2021, 09:27
- Kontakt:
Przymierzam się do swojego pierwszego agregatu,szukam czegoś lepszego co posłuży mi na lata,od razu pytanie czy brać sile czy sobie darować? Głównie awaryjne zasilanie i raz kiedyś użytkowanie na działce w terenie.
Mam dwa na oku,oba hondy,mianowicie:
Honda EAT7000
https://sklephonda.pl/?305,eat7000-agr ... -gx390vsd9 (link do sklepu przypadkowy żadna reklama)
I Honda EU22i
https://sklephonda.pl/?19,agregat-prad ... -walizkowy
Przemawia bardziej za mna ten na sile chociaż druga opcja kompaktowa i ponoć bardzo cicha..
Może macie jakieś uwagi i sugestie? Jestem zielony w temacie..
Mam dwa na oku,oba hondy,mianowicie:
Honda EAT7000
https://sklephonda.pl/?305,eat7000-agr ... -gx390vsd9 (link do sklepu przypadkowy żadna reklama)
I Honda EU22i
https://sklephonda.pl/?19,agregat-prad ... -walizkowy
Przemawia bardziej za mna ten na sile chociaż druga opcja kompaktowa i ponoć bardzo cicha..
Może macie jakieś uwagi i sugestie? Jestem zielony w temacie..
-
- Posty: 268
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Myślę że jeśli nie masz nic zasilanego 3f to nie ma sensu zakup agregatu z "siłą ".
-
- Posty: 1442
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Jeśli czytałeś wcześniejsze posty w temacie to pojawił się temat zasilania lpg czyli hybrydy. Nie będę tu wyliczał kto, ale kilka osób które znam ma takie agregaty i ja też. Oprócz wygładzonej sinusoidy właśnie postawiliśmy na lpg, ale czemu? Ano temu, że agregat to jest urządzenie do pracy dorywczej, w związku z tym że benzyna ma biododatki trzeba kupować do niej stabilizatory, które zapewniają spokój na rok, jak zapewnia producent stabilizatora. Przy zastosowaniu zaś lpg nie zalewam agregatu benzyną wcale, w domyśle dopóki nie muszę, zaś sam lpg wg producenta daje 10-letnią gwarancję na prawidłowy skład. Reasumując masz kilka butli 80 l każda zawiera 30 kg propanu butanu to masz zapas i spokój na dłużej.
Patrząc na to co się będzie wyrabiać z energetyką, ja już od jakiegoś czasu kasuję większość urządzeń zasilanych 400V w tej chwili jedynie wiertarka ma trójfazowe zasilanie reszta już na 230v jedzie. W skrócie chodzi też o to, że taki agregat 3kw jest też w zasadzie przenośny, bo waży, taki sensowny coś pod 30 kg. Jak potrzebujesz 400 V to też są takie zasilane benzyną i lpg.
Szukałem jeszcze zdjęć bo na zlocie mieliśmy, ale nie widzę, trza go zabrać i zrobić nowe, może jeszcze koledzy się wypowiedzą w materii. Ceny hondy dość wysokie, myślę, że to w okolicach 3 tysi da się zrobić, oczywiście na 230V i nie żaden chińczyk.
Patrząc na to co się będzie wyrabiać z energetyką, ja już od jakiegoś czasu kasuję większość urządzeń zasilanych 400V w tej chwili jedynie wiertarka ma trójfazowe zasilanie reszta już na 230v jedzie. W skrócie chodzi też o to, że taki agregat 3kw jest też w zasadzie przenośny, bo waży, taki sensowny coś pod 30 kg. Jak potrzebujesz 400 V to też są takie zasilane benzyną i lpg.
Szukałem jeszcze zdjęć bo na zlocie mieliśmy, ale nie widzę, trza go zabrać i zrobić nowe, może jeszcze koledzy się wypowiedzą w materii. Ceny hondy dość wysokie, myślę, że to w okolicach 3 tysi da się zrobić, oczywiście na 230V i nie żaden chińczyk.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- 1411
- Posty: 2608
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Fotki agregatów gdzieś poprzepadały - trza nowe zrobić, to fakt.
Hybryda z gazem, jak wspomniał przedpiszca, ma swoje zalety. Oczywiście każdy zrobi jak uważa. Co do agregatów z siłą, producenci sprzętów zasilanych siłowo, nie udzielają gwarancji na odpalenie z takiego agregatu. Wiadomo, ktoś powie - ot, taki dupochron. Nie będę się spierał, możliwe, jednak naprawdę solidny agregat na silę to już jest spory wydatek. Pytanie, po co? Jeśli nie mamy faktycznie bunkru i infrastruktury krytycznej na poziomie jak z filmu "Cloverfield Lane", to chyba mija się z celem. Proste narzędzia z softstartem, ewentualnie aku ładowane z agregatu. Nie pchał bym się w silę, ale to moja subiektywna ocena.
Hybryda z gazem, jak wspomniał przedpiszca, ma swoje zalety. Oczywiście każdy zrobi jak uważa. Co do agregatów z siłą, producenci sprzętów zasilanych siłowo, nie udzielają gwarancji na odpalenie z takiego agregatu. Wiadomo, ktoś powie - ot, taki dupochron. Nie będę się spierał, możliwe, jednak naprawdę solidny agregat na silę to już jest spory wydatek. Pytanie, po co? Jeśli nie mamy faktycznie bunkru i infrastruktury krytycznej na poziomie jak z filmu "Cloverfield Lane", to chyba mija się z celem. Proste narzędzia z softstartem, ewentualnie aku ładowane z agregatu. Nie pchał bym się w silę, ale to moja subiektywna ocena.
- PREPPERS_13
- Posty: 357
- Rejestracja: pt 09 kwie 2021, 09:27
- Kontakt:
No właśnie bunkier będę robił albo przynajmniej coś na wzór małego schronu i nawet jak siły teraz nie potrzebuje to bym wolał mieć nawet na zapas… Hybrydy są ciekawe,można kupić takie gotowe agregaty?
-
- Posty: 1442
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Oczywiście, fabryczna hybryda, prądnica na miedzi, z gwarancją, serwisem i dostępem do części zapasowych, ja u siebie np wymieniłem wąż (uszkodziłem reduktor) zasilający z reduktorem. Najpierw jednak musisz zdecydować jakiej mocy agregat i czy 230, czy jednak 230/400 V. Bo przecież dwóch nie będziesz kupował?
Żeby jeszcze skończyć temat to są dostępne wersje inwertorowe agregatów (lżejsze) z tym że nie wiem w tej chwili czy wersje inwertorowe są dostępne jako hybrydy. Oczywiście te które mamy też mają wygładzoną sinusoidę. Tak jeszcze podpowiem/zapytam o pompę ciepła, czy nie masz lub nie planujesz nią ogrzewać bo one są 3fazowe i wtedy raczej agregat 400v, ew też kuchnia elektryczna/piekarnik może być na 400 V.
To jest kolejne pytanie o podłączenie agregatu do domu; tu mamy 3 wyjścia;
1-agregat-przedłużacz i do gniazda podłączamy co trzeba, najprostsze
2- skrzynka rozdzielcza 3 pozycyjna a-zasilanie z sieci z zewnątrz, b-zasilanie z (odcinamy wajchą sieć) agregatu i tu jednofazowy obsłuży 3fazy jak są w domu, c-dom bez prądu.
3-automatyczne załączenie agregatu w chwili zaniku napięcia w sieci, wymagany projekt i zgłoszenie do dostawcy prądu, tu konieczny agregat z taką możliwością.
Żeby jeszcze skończyć temat to są dostępne wersje inwertorowe agregatów (lżejsze) z tym że nie wiem w tej chwili czy wersje inwertorowe są dostępne jako hybrydy. Oczywiście te które mamy też mają wygładzoną sinusoidę. Tak jeszcze podpowiem/zapytam o pompę ciepła, czy nie masz lub nie planujesz nią ogrzewać bo one są 3fazowe i wtedy raczej agregat 400v, ew też kuchnia elektryczna/piekarnik może być na 400 V.
To jest kolejne pytanie o podłączenie agregatu do domu; tu mamy 3 wyjścia;
1-agregat-przedłużacz i do gniazda podłączamy co trzeba, najprostsze
2- skrzynka rozdzielcza 3 pozycyjna a-zasilanie z sieci z zewnątrz, b-zasilanie z (odcinamy wajchą sieć) agregatu i tu jednofazowy obsłuży 3fazy jak są w domu, c-dom bez prądu.
3-automatyczne załączenie agregatu w chwili zaniku napięcia w sieci, wymagany projekt i zgłoszenie do dostawcy prądu, tu konieczny agregat z taką możliwością.
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
-
- Posty: 268
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Zastanów się jeszcze nad czasem pracy agregatu, bo dużo modeli nie za bardzo może pracować non stop( oczywiście to bezsensowne). Swoją drogą rozbudował bym system hybrydowo w drugą stronę. Chodzi mi o powiedzmy 1-2 panele fotowoltaiczne kontroler MPPT ,akumulatory i przetwornicę. Jak masz słonko to masz po cichu w pewnym sensie za darmo prąd z ogniw, a nadmiar idzie w aku. Kiedy zabraknie w aku wtedy odpalasz agregat, korzystasz z jego energii i dodatkowo doladowywujesz aku. A właśnie są modele z wyjściem 12v i one chyba mogą doładowywać akumulatory. Ale tu nie daję ręki uciąć czy dobrze to działa i wcześniej wspomniany zasilacz awaryjny nie doładuje lepiej .