Kurtka M65 (Alfa Industries oraz Brandit)
: sob 15 paź 2022, 22:56
Kurtka M65
Dziś trochę o kurtce M65, kurtka która aktualnie przeżywa swoją drugą młodość. Za sprawą wielu sieciowych firm , które szyją modele bardziej lub mniej oparte na amerykańskim pierwowzorze. Kiedyś owa kurtka była wizytówką ludzi zafascynowanych amerykańskimi militariami , dziś za sprawą sieciowych sklepów stała się swego rodzaju popkulturowym ciuchem. Tak samo stało się z kamuflażem Woodland, który możemy znaleźć w każdym sklepie z odzieżą znanych dużych sieci sklepów. Oczywiście są to bardziej lub mniej udane kopie / inspiracje tego kamo.
Ale dobrze o samej kurtce, model M65 był następcą udanej kurtki M51. Kurtka zadebiutowała podczas wojny wietnamskiej , gdzie dobrze sprawdzała się, podczas zimnych monsunów. Model sprawdził się w boju , a M65 to nie tylko kurtka ale cały system odzieży (spodnie , bluza , koszula itp.).
Krój
Krój posty , ściągacz w pasie. Wywijany kołnierz , mógł przybrać również formę stójki. Dzięki czemu osłaniał szyje przed zimnem , oraz paskiem broni. Kurtka posiada łącznie 6 kieszeni , 4 zewnętrzne oraz 2 wewnętrzne. Dwie kieszenie na piersiach zewnętrzne, naszyte na kurtkę z trójkątnymi napami. Dwie kieszenie w okolicach brzucha , zewnętrzne ale mieszki kieszeni są wpuszczone do wewnątrz kurtki, również posiadają trójkątne napy. Dzięki przesunięciu kieszeni dolnych bardziej na boki , można wygodnie schować w nich dłonie przed zimnem. Kurtka posiada dwie kieszenie wewnętrzne , mniej więcej znajdują się w linii górnych kieszeni. Po jednej z lewej i prawej strony. Kurtka posiada naramienniki , co zdradza jej wojskowy charakter. Z tyłu kołnierza , znajduje się zamek , gdzie schowany jest kaptur. Który nie jest upychany w kołnierzu. Tylko wpuszczany na plecy kurtki do środka. Kurtka zapinana jest na zamek błyskawiczny , oraz metalowe zatrzaski. Z tyłu kurtki przy rękawach, na wysokości stawu barkowego , znajdują się „skrzela” z materiału, które zwiększają zakres ruchu rąk bez naprężania materiału na plecach kurtki. Rękawy proste , ale lekko profilowane w okolicach łokci. Na mankiecie (w wewnętrznej stronie rękawa) znajdują się napy. Które jak otworzycie , będą zakrywać wasze dłonie. Dzięki czemu możecie chodź trochę osłonić wasze ręce, przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Do kurtki możemy wpiąć podpinkę, którą dopinamy za pomocą kilku guzików oraz zatrzasków. Dzięki czemu nasza kurtka lepiej chroni przed zimnem.
Użytkowanie i doświadczenia z tym związane.
Ja swoją kurtkę kupiłem, dobre dwie dekady temu. Jest to oryginalna Alfa Industries, kupiona kiedy ceny tych kurtek nie były z kosmosu. Kupiona została za jakieś 220-250 zł. Od tego czasu użytkuje jako kurtkę codzienną, bywała w nie raz w lesie , oraz miałem okazje używać służbowo nawet „we wojsku”. Kurtka mimo już wiekowej konstrukcji i produkcji ( moja jest z roku 1992) , nadal spełnia dobrze swoje zadanie. Już zielony kolor lekko wypłowiał , zamek stracił kilka zębów , ale kurtka nadal jest w jednym kawałku i wygląda nie najgorzej jak na swój wiek, oraz to co przeżyła ze mną. Ogólnie zawsze jestem pod wrażeniem wytrzymałości amerykańskiego sprzętu kontraktowego, nie raz mam wrażenie że sprzęt z kontraktu jest nie do zabicia. Kurtka z podpinką dobrze sobie radzi do temperatury max -6 stopni , poniżej tej temperatury jest już w niej zimno. Kiedy odepniemy podpinkę dobrze nadaje się na ciepłe wiosenne lub jesienne dni. Podpinkę można nosić samodzielnie jako swego rodzaju sweterek , zapinając na klatce podpinkę agrafkami. Agrafki zawsze mam w zestawie EDC.
Szkoda że Alfa nie wypuszczała wersji czarnej , dlaczego o tym pisze? Oczywiście inni producenci ( ci którzy szyją ten model kurtki teraz) wypuszczają wersje czarne, które są o wiele mniej rzucającej się w oczy / low profile. Niż kontraktowy zielony kolor US Army….. I od pewnego czasu mam zamiar kupić wersje czarną tej kurtki jakiegoś tańszego producenta niż Alfa. Alfa nie wypuszcza czarnej wersji tej kurtki , a zielone kurtki Alfy podchodzą w pewnych sklepach na M, pod cenę prawie 1000 zł. Dopiero kiedy odwiedziłem sieć sklepów na M , sprzedawca uświadomił mnie ile kurtki M65 od Alfy kosztują. Dlatego szukam czegoś tańszego , i w czarnym kolorze.
Czy polecam?
Tak jest to kurtka o ponadczasowym kroju oraz funkcjonalności. Dziś powstało kilka wariacji na temat tej kurtki , lub jak kto woli nowoczesnych modernizacji. Niektóre bardziej, inne mniej udane moim zdaniem. Mi się podoba wersja klasyczna tej kurtki , przez szycie wariacji lub mniej udanych kopii przez znane odzieżowe sieci sklepów. Krój stał się popularny, opatrzył się. Nie kojarząc już się militarystami lub wojskowymi w cywilu, jak to było na początku XXI wieku w Polsce.
Pozdrawiam
~Bart
Dziś trochę o kurtce M65, kurtka która aktualnie przeżywa swoją drugą młodość. Za sprawą wielu sieciowych firm , które szyją modele bardziej lub mniej oparte na amerykańskim pierwowzorze. Kiedyś owa kurtka była wizytówką ludzi zafascynowanych amerykańskimi militariami , dziś za sprawą sieciowych sklepów stała się swego rodzaju popkulturowym ciuchem. Tak samo stało się z kamuflażem Woodland, który możemy znaleźć w każdym sklepie z odzieżą znanych dużych sieci sklepów. Oczywiście są to bardziej lub mniej udane kopie / inspiracje tego kamo.
Ale dobrze o samej kurtce, model M65 był następcą udanej kurtki M51. Kurtka zadebiutowała podczas wojny wietnamskiej , gdzie dobrze sprawdzała się, podczas zimnych monsunów. Model sprawdził się w boju , a M65 to nie tylko kurtka ale cały system odzieży (spodnie , bluza , koszula itp.).
Krój
Krój posty , ściągacz w pasie. Wywijany kołnierz , mógł przybrać również formę stójki. Dzięki czemu osłaniał szyje przed zimnem , oraz paskiem broni. Kurtka posiada łącznie 6 kieszeni , 4 zewnętrzne oraz 2 wewnętrzne. Dwie kieszenie na piersiach zewnętrzne, naszyte na kurtkę z trójkątnymi napami. Dwie kieszenie w okolicach brzucha , zewnętrzne ale mieszki kieszeni są wpuszczone do wewnątrz kurtki, również posiadają trójkątne napy. Dzięki przesunięciu kieszeni dolnych bardziej na boki , można wygodnie schować w nich dłonie przed zimnem. Kurtka posiada dwie kieszenie wewnętrzne , mniej więcej znajdują się w linii górnych kieszeni. Po jednej z lewej i prawej strony. Kurtka posiada naramienniki , co zdradza jej wojskowy charakter. Z tyłu kołnierza , znajduje się zamek , gdzie schowany jest kaptur. Który nie jest upychany w kołnierzu. Tylko wpuszczany na plecy kurtki do środka. Kurtka zapinana jest na zamek błyskawiczny , oraz metalowe zatrzaski. Z tyłu kurtki przy rękawach, na wysokości stawu barkowego , znajdują się „skrzela” z materiału, które zwiększają zakres ruchu rąk bez naprężania materiału na plecach kurtki. Rękawy proste , ale lekko profilowane w okolicach łokci. Na mankiecie (w wewnętrznej stronie rękawa) znajdują się napy. Które jak otworzycie , będą zakrywać wasze dłonie. Dzięki czemu możecie chodź trochę osłonić wasze ręce, przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Do kurtki możemy wpiąć podpinkę, którą dopinamy za pomocą kilku guzików oraz zatrzasków. Dzięki czemu nasza kurtka lepiej chroni przed zimnem.
Użytkowanie i doświadczenia z tym związane.
Ja swoją kurtkę kupiłem, dobre dwie dekady temu. Jest to oryginalna Alfa Industries, kupiona kiedy ceny tych kurtek nie były z kosmosu. Kupiona została za jakieś 220-250 zł. Od tego czasu użytkuje jako kurtkę codzienną, bywała w nie raz w lesie , oraz miałem okazje używać służbowo nawet „we wojsku”. Kurtka mimo już wiekowej konstrukcji i produkcji ( moja jest z roku 1992) , nadal spełnia dobrze swoje zadanie. Już zielony kolor lekko wypłowiał , zamek stracił kilka zębów , ale kurtka nadal jest w jednym kawałku i wygląda nie najgorzej jak na swój wiek, oraz to co przeżyła ze mną. Ogólnie zawsze jestem pod wrażeniem wytrzymałości amerykańskiego sprzętu kontraktowego, nie raz mam wrażenie że sprzęt z kontraktu jest nie do zabicia. Kurtka z podpinką dobrze sobie radzi do temperatury max -6 stopni , poniżej tej temperatury jest już w niej zimno. Kiedy odepniemy podpinkę dobrze nadaje się na ciepłe wiosenne lub jesienne dni. Podpinkę można nosić samodzielnie jako swego rodzaju sweterek , zapinając na klatce podpinkę agrafkami. Agrafki zawsze mam w zestawie EDC.
Szkoda że Alfa nie wypuszczała wersji czarnej , dlaczego o tym pisze? Oczywiście inni producenci ( ci którzy szyją ten model kurtki teraz) wypuszczają wersje czarne, które są o wiele mniej rzucającej się w oczy / low profile. Niż kontraktowy zielony kolor US Army….. I od pewnego czasu mam zamiar kupić wersje czarną tej kurtki jakiegoś tańszego producenta niż Alfa. Alfa nie wypuszcza czarnej wersji tej kurtki , a zielone kurtki Alfy podchodzą w pewnych sklepach na M, pod cenę prawie 1000 zł. Dopiero kiedy odwiedziłem sieć sklepów na M , sprzedawca uświadomił mnie ile kurtki M65 od Alfy kosztują. Dlatego szukam czegoś tańszego , i w czarnym kolorze.
Czy polecam?
Tak jest to kurtka o ponadczasowym kroju oraz funkcjonalności. Dziś powstało kilka wariacji na temat tej kurtki , lub jak kto woli nowoczesnych modernizacji. Niektóre bardziej, inne mniej udane moim zdaniem. Mi się podoba wersja klasyczna tej kurtki , przez szycie wariacji lub mniej udanych kopii przez znane odzieżowe sieci sklepów. Krój stał się popularny, opatrzył się. Nie kojarząc już się militarystami lub wojskowymi w cywilu, jak to było na początku XXI wieku w Polsce.
Pozdrawiam
~Bart