Wpis z starego profilu.
Cześć!
Zestaw plecakowy EDC, od razu mówię że jest to zestaw „bieda edyszyn”, wszystko to co jest na zdjęciu miałem gdzieś poupychane w plecaku w różnych miejscach. Żaden element, oprócz kieszeni i ładowarki do telefonu nie kosztował więcej niż 30 zł ( kieszeń Decathlon Solognac Medium ).
Taki zestaw mam już ponad trzy lata , daje radę. Chodź lajków za zestaw wielu nie zbierzemy, bo nie markowego i super drogiego sprzętu.
- Power Bank 4000 mAh (reklamówka bankowa )
-ładowarka do tel
-kabel uniwersalny
-kabel dedykowany do tel
-3 x trytetka (tak tak tyrtetka zbudowała świat ! )
-sznurek do snopowiązałki ok. 20 metrów (tani i relatywnie dobry , można rozszczepić na mniejsze włókna)
-linka spadochronowa ok 2 metry
- drucik miedziany ok.3-4 metry
- dwa długopisy
-zapalniczka pizoelektryczna
- mały zestaw imbusów , rozmiary : 2,4,5,7. (do roweru ).
-prosty niezbędnik łyżka - widelec - nóż ( kupiony w drogerii na R )
-3 x chusteczki nawilżane.
-światło chemiczne ( kupione w markecie na J )
-scyzoryk BW (kupiony na pchlim targu za 15 zł )
-zestaw do szycia (z drogerii na R)
-kawałek papieru toaletowego z wojskowej racji S
- 5 x gumka recepturka.
Nic nadzwyczajnego , nic drogiego , zestaw który spełnia w 100 % moje wymagania.
Oczywiście nic topowego, miało być tanio i użyteczne. Jak się zniszczy , zgubi lub zepsuje nie jest żal
PS - luzem w plecaku mam taśmę izolacyjną Czego nie ma zdjęciu
Pozdrawiam
~Bart
EDC - mój zestaw.
- SilesiaSurvival
- Posty: 1116
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt 04 paź 2022, 20:16 przez SilesiaSurvival, łącznie zmieniany 1 raz.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Co tu jeszcze...
Kawałek świeczki. Choćby nieduży, ułatwia rozpalanie ognia, przypalanie syntetycznych linek itd.
Mocna igła i kawałek solidnej nici, dratwy. Jakoś mam do takich większe zaufanie jak do kupnych zestawów do szycia.
Naczętą taśmę izolacyjną, z tak żeby było z nadal z pół rolki.
Żeby zajmowała mniej miejsca można spłaszczyć.
Kompas guzikowy.
Przy braku papieru z esek można by w sumie użyć zwykłych chusteczek higienicznych?
Kawałek świeczki. Choćby nieduży, ułatwia rozpalanie ognia, przypalanie syntetycznych linek itd.
Mocna igła i kawałek solidnej nici, dratwy. Jakoś mam do takich większe zaufanie jak do kupnych zestawów do szycia.
Naczętą taśmę izolacyjną, z tak żeby było z nadal z pół rolki.
Żeby zajmowała mniej miejsca można spłaszczyć.
Kompas guzikowy.
Przy braku papieru z esek można by w sumie użyć zwykłych chusteczek higienicznych?
- SilesiaSurvival
- Posty: 1116
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
W sumie masz racjeRamzan Szimanow pisze: ↑pn 03 paź 2022, 21:07Co tu jeszcze...
Kawałek świeczki. Choćby nieduży, ułatwia rozpalanie ognia, przypalanie syntetycznych linek itd.
W sumie też masz racje, ale ten zestaw z nićmi czy nawet igielnik WP , mi w zupełności wystarczyRamzan Szimanow pisze: ↑pn 03 paź 2022, 21:07Mocna igła i kawałek solidnej nici, dratwy. Jakoś mam do takich większe zaufanie jak do kupnych zestawów do szycia.
Taśma izolacyjna , cała jest luzem w jednej z kieszeni plecakaRamzan Szimanow pisze: ↑pn 03 paź 2022, 21:07Naczętą taśmę izolacyjną, z tak żeby było z nadal z pół rolki.
Żeby zajmowała mniej miejsca można spłaszczyć.
W portfelu
W plecaku jest zawsze jedno opakowanie Plus połowa rolki papieru, w wodoszczelnej torebce strunowejRamzan Szimanow pisze: ↑pn 03 paź 2022, 21:07Przy braku papieru z esek można by w sumie użyć zwykłych chusteczek higienicznych?
Zawartość plecaka , poza ta kieszenią i apteczką też opisze. Ponieważ jest tam między innymi :
- latarka MagLite AA (stary rupieć z 2005 ale żal wywalać)
-kamizelka odblaskowa
-kilka par mocnych rękawiczek jednorazowych (do napraw czy innych brudnych robót)
-rękawiczki robocze
-żel do odkażania
-mały scyzoryk BW (używka z pchlego targu)
-zestaw bielizny (skarpety plus gacie)
-długopis i notatnik
-kajdanki trytetkowe
-kawałek karimaty (który stanowi usztywnienie torby)
-opaska odblaskowa
-karabinek (przyczepiony do ucha plecaka)
-klamra do spinania dokumentów (żeby spiąć nogawkę spodni podczas jazdy na rowerze)
-chusteczki jednorazowe
-pół rolki papieru
-taśma izolacyjna
Pozdrawiam
~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
U mnie obok EDC miesci sie pokrowiec z dwoma power bankami + ladowarka + przewody + male diodowe zrodelko switla na USB (zapiete do power banku robi za calkiem niezla latarke). Do tego dochodzi mala podreczna apteczka. Troche opatrunkow gazowych i hydrozelowych (na oparzenia), plastrow, Octenisept, scyzoryk, jednorazowy lightstick, tabletki przeciwbolowe, tabletki na problemy pokarmowo-jelitowe, worki strunowe, kilka tabletek do oczyszczania wody. I to chyba wszystko.
Ostatnio mam taki burdel w plecaku, ze w zasadzie caly plecaczek traktuje jako EDC
Ostatnio mam taki burdel w plecaku, ze w zasadzie caly plecaczek traktuje jako EDC
Ostatnio zmieniony wt 04 paź 2022, 21:52 przez Pietrow, łącznie zmieniany 1 raz.
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- SilesiaSurvival
- Posty: 1116
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Jeszcze nosze nerkę W niej też trochę innych rzeczy, takie co musza być pod ręką
Ale na opis nerki przyjdzie czas
Pozdrawiam
~Bart
Jeszcze nosze nerkę W niej też trochę innych rzeczy, takie co musza być pod ręką
Ale na opis nerki przyjdzie czas
Pozdrawiam
~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 594
- Rejestracja: pt 15 paź 2021, 06:34
- Kontakt:
No to juz wiem, ze kto jak kto, ale Ty nerki nie oddasz
Soreczki! Musialem dla beki!
Soreczki! Musialem dla beki!
Zeby byc soba, trzeba wiedziec kim sie jest.
- SilesiaSurvival
- Posty: 1116
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć!
-portfel
-pas
-nerka (trzecia nerka )
-plecak
Pozdrawiam
~Bart
Dwóch pierwszych na pewno nie Trzeciej tym bardziej. Postaram na dniach wszystkie elementy mojego codziennego EDC opisać
-portfel
-pas
-nerka (trzecia nerka )
-plecak
Pozdrawiam
~Bart
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
-
- Posty: 143
- Rejestracja: pn 05 wrz 2022, 06:25
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Fajny zestaw, wg mnie pokazuje, ze nie trzeba mieć niewiadomo czego, żeby poradzić sobie na co dzień.
Jedno co mogę podpowiedzieć - zwiększ/rotuj ilość trytytek - zazwyczaj działają, ale miałem już sytuacje że wyciągnąłem z edc trytytkę i podczas zaciskania (wcale nie mocnego...) urwał mi się ten języczek blokujący... dobrze, że w edc siedziało kilka na zastępstwo, ale gdyby mi się taka sytuacja nie zdarzyła - nie uwierzyłbym (trytytki założone na tablicę rejestracyjną wytrzymują już kilka lat ciężkich warunków...)
Choć może to na wyrost rada i kwestia pękniętej trytytki to jednostkowy przypadek... lub zgodny z tym co Tata zawsze mi za młodu powtarzał - że nawet jak do zabawy dać mi kawałek szyny kolejowej to i tak zepsuję...
Jedno co mogę podpowiedzieć - zwiększ/rotuj ilość trytytek - zazwyczaj działają, ale miałem już sytuacje że wyciągnąłem z edc trytytkę i podczas zaciskania (wcale nie mocnego...) urwał mi się ten języczek blokujący... dobrze, że w edc siedziało kilka na zastępstwo, ale gdyby mi się taka sytuacja nie zdarzyła - nie uwierzyłbym (trytytki założone na tablicę rejestracyjną wytrzymują już kilka lat ciężkich warunków...)
Choć może to na wyrost rada i kwestia pękniętej trytytki to jednostkowy przypadek... lub zgodny z tym co Tata zawsze mi za młodu powtarzał - że nawet jak do zabawy dać mi kawałek szyny kolejowej to i tak zepsuję...
zapraszam na bushmot.blogspot.com