Żywność po terminie
: czw 03 mar 2022, 18:07
Dotarły do nas w mediach różnego typu wieści, że Rosjanie swoim żołnierzom dali racje żywnościowe po terminie. Wielkie poruszenie, ot kacapy, nawet swoich nie szanują i nie dbają. Pomijam ten wątek.
Wróćmy do daty przydatności do spożycia.
1. Data jest jakoś tam dobierana według pewnych norm. Inne normy obowiązują w Unii Europejskiej, inne np. w Skandynawii, do czego wrócę.
2. Racje wojskowe ogólnie, są przystosowane do tego, aby długo leżały. Magazynowane w odpowiednich warunkach, nie uszkodzone, bez dostępu powietrza, mogą być zdatne do spożycia po dacie.
3. Data wbita na pakiecie racji, jest datą produktu, który ma najkrótszy termin. A zatem inne produkty mogą wciąż być "w dacie".
4. Pewne produkty "nigdy" się nie psują. Przykładowo miód naturalny. Ale czekolada również. Ten szary/białawy nalot na niej, to wytrącający się tłuszcz. Im więcej się go wytrąci, tym szybciej czekoladę szlag trafi. Im więcej się wytrąci, tym bardziej oszukana czekolada tak na marginesie. Pisząc o czekoladzie, mam na myśli czekolady gorzkie i deserowe (tych coraz mniej) a nie mleczne, które są dla mnie osobiście nieprzyswajalne i nie magazynuję ich wcale. Czekolada musi mieć powyżej 45% kakao w swym składzie, aby warto ja było magazynować. Oczywiscie w odpowiednich warunkach, np. w chłodnej piwnicy, zabezpieczona przed wilgocią.
5. Konserwanty są wszęszie obecnie. Jakość mięsa z puszki można przykładowo ocenić po kolorze. Im mięso bardziej różowe, tym więcej w nim chemii.
6. Szczelnie zamknięte konserwy, jeśli przechowyjemy w odpowiednich warunkach to jest w stałej temperaturze, bez wilgoci, przetrwają długie lata. Grunt aby rdza nie wzięła naszej puszki. Można ją przesmarować olejem jadalnym przed zmagazynowaniem czy zakopaniem w beczce.
7. Konserwy i własne weki mięsne (i nie tylko), można zalać dokładnie roztopionym smalcem, aby odciąć dostęp powietrza. Wszystko co w zastyglym smalcu, będzie jak musza w bursztynie. Niemal, bo tłuszcz też się w końcu rozpada. Ale naprawdę, konserwuje zawartość na bardzo długo. Napisałem nie tylko mięso bo dziś słyszalem o Ukrainkach z Wrocławia, które na sprzedaż robiły pierogi a za zarobione pieniądze, zatapiały w smalcu pierogi, które w słoikach jechały ma Ukrainę, dla walczących.
Podobnie rybki w oleju (konserwy) czy warzywa w oliwie.
8. Suszone warzywa i owoce. Co się im może stać? Bardziej wyschną, ok. Zajdą pleśnią gdy się dostanie wilgoć, ok. Jeśli nie, to wystarczą nam na długo. Dojadam moje zapasy suszonych warzyw sprzed 5 lat i jakoś mi czterech liter nie rozsadziło.
9. Data jest generalnie bezpiecznym okresem, który producent musi nabić na swój towar. Sugerujcie się nim na mleku, twarogu ale nie ma konserwie czy na paczce sucharów!
To tak szybko na kolanie napisane, po tym co usłyszałem o ruskich racjach. Proszę o uzupełnianie treści, krytykę i prostowanie. Polecam też nie brać słów na wiarę, dla wszystkich nowych w temacie przygotowań i spróbować przetrzymać konserwy rok po dacie, dwa, trzy i spróbować.
Na koniec daty na racjach Seven Oceans. Norma UE 2021 i norweska 2027.
Tematy pokrewne
Długotrwałe przechowywanie
Konserwacja
Chleb trwały wojskowy
Wróćmy do daty przydatności do spożycia.
1. Data jest jakoś tam dobierana według pewnych norm. Inne normy obowiązują w Unii Europejskiej, inne np. w Skandynawii, do czego wrócę.
2. Racje wojskowe ogólnie, są przystosowane do tego, aby długo leżały. Magazynowane w odpowiednich warunkach, nie uszkodzone, bez dostępu powietrza, mogą być zdatne do spożycia po dacie.
3. Data wbita na pakiecie racji, jest datą produktu, który ma najkrótszy termin. A zatem inne produkty mogą wciąż być "w dacie".
4. Pewne produkty "nigdy" się nie psują. Przykładowo miód naturalny. Ale czekolada również. Ten szary/białawy nalot na niej, to wytrącający się tłuszcz. Im więcej się go wytrąci, tym szybciej czekoladę szlag trafi. Im więcej się wytrąci, tym bardziej oszukana czekolada tak na marginesie. Pisząc o czekoladzie, mam na myśli czekolady gorzkie i deserowe (tych coraz mniej) a nie mleczne, które są dla mnie osobiście nieprzyswajalne i nie magazynuję ich wcale. Czekolada musi mieć powyżej 45% kakao w swym składzie, aby warto ja było magazynować. Oczywiscie w odpowiednich warunkach, np. w chłodnej piwnicy, zabezpieczona przed wilgocią.
5. Konserwanty są wszęszie obecnie. Jakość mięsa z puszki można przykładowo ocenić po kolorze. Im mięso bardziej różowe, tym więcej w nim chemii.
6. Szczelnie zamknięte konserwy, jeśli przechowyjemy w odpowiednich warunkach to jest w stałej temperaturze, bez wilgoci, przetrwają długie lata. Grunt aby rdza nie wzięła naszej puszki. Można ją przesmarować olejem jadalnym przed zmagazynowaniem czy zakopaniem w beczce.
7. Konserwy i własne weki mięsne (i nie tylko), można zalać dokładnie roztopionym smalcem, aby odciąć dostęp powietrza. Wszystko co w zastyglym smalcu, będzie jak musza w bursztynie. Niemal, bo tłuszcz też się w końcu rozpada. Ale naprawdę, konserwuje zawartość na bardzo długo. Napisałem nie tylko mięso bo dziś słyszalem o Ukrainkach z Wrocławia, które na sprzedaż robiły pierogi a za zarobione pieniądze, zatapiały w smalcu pierogi, które w słoikach jechały ma Ukrainę, dla walczących.
Podobnie rybki w oleju (konserwy) czy warzywa w oliwie.
8. Suszone warzywa i owoce. Co się im może stać? Bardziej wyschną, ok. Zajdą pleśnią gdy się dostanie wilgoć, ok. Jeśli nie, to wystarczą nam na długo. Dojadam moje zapasy suszonych warzyw sprzed 5 lat i jakoś mi czterech liter nie rozsadziło.
9. Data jest generalnie bezpiecznym okresem, który producent musi nabić na swój towar. Sugerujcie się nim na mleku, twarogu ale nie ma konserwie czy na paczce sucharów!
To tak szybko na kolanie napisane, po tym co usłyszałem o ruskich racjach. Proszę o uzupełnianie treści, krytykę i prostowanie. Polecam też nie brać słów na wiarę, dla wszystkich nowych w temacie przygotowań i spróbować przetrzymać konserwy rok po dacie, dwa, trzy i spróbować.
Na koniec daty na racjach Seven Oceans. Norma UE 2021 i norweska 2027.
Tematy pokrewne
Długotrwałe przechowywanie
Konserwacja
Chleb trwały wojskowy