Witam, z okolic Warszawy
: ndz 08 paź 2023, 21:42
Witam,
Mieszkam w wiosce pod Warszawą, jako napływowiec z południa.
Moje podejście do przetrwania/survivalu jest raczej "realistyczne". Nie zakładam że będę żył wiecznie, nie zakładam ucieczki do lasu z rodziną, nie zakładam także obrony domu niczym twierdzy - szczególnie przed ostrzałem artyleryjskim, czy lotniczym. Zakładam za to, że trzeba się dostsować do sytuacji. Najszybciej jak to możliwe. Nie ważne czy chodzi o biznes czy przetrwanie.
Pozdrawiam!
Mieszkam w wiosce pod Warszawą, jako napływowiec z południa.
Moje podejście do przetrwania/survivalu jest raczej "realistyczne". Nie zakładam że będę żył wiecznie, nie zakładam ucieczki do lasu z rodziną, nie zakładam także obrony domu niczym twierdzy - szczególnie przed ostrzałem artyleryjskim, czy lotniczym. Zakładam za to, że trzeba się dostsować do sytuacji. Najszybciej jak to możliwe. Nie ważne czy chodzi o biznes czy przetrwanie.
Pozdrawiam!