Do napisania tego postu namówił mnie 1411, ku potomności.
Wczoraj pojechałem popracować ciągnikiem u ciotki. Zaczęło się dobrze ale temperatura płynu chłodniczego podniosła się do końca zielonego pola (C-330) . Uznałem że coś jest nie tak i postanowiłem zajrzeć do poziomu płynu……
Efekt taki że płyn intensywnie wyrzuciło na wewnętrzną część lewej ręki i lewą cześć twarzy.
Szkolenia z pierwszej pomocy w pracy w tym przypadku uratowały mi twarz i rękę przed poważniejszymi skutkami .
Pierwsze co należy zrobić to schłodzić oparzoną część ciała chlodną wodą minimum 15 minut. Miałem dostępne wiaderko wody i ręcznik , zmoczyłem cały owinąłem częścią rękę a pozostałą okładałem twarzą co chwilę mocząc wodą . Po około kwadransie ręka i gęba piekły strasznie ale na bicepsie mały pęcherzyk a poza tym czerwona skóra w miejscu oparzenia. Pomyślałem oparzenia pierwszego stopnia będzie dobrze. Po powrocie do domu schładzalem dalej oparzone miejsca wodą przez jakiś czas. Na oparzenia miałem żel na oparzenia help4skin i opisywany w innym poście prontosan. Najpierw posmarowałem tym żelem następnie jak wysychał psikałem jeszcze co kilkanaście minut prontosanem . Trwało to od godziny ok 20 do północy. Pryskanie prontosanem łagodziło bardzo pieczenie. Dziś praktycznie nic nie boli i kurację uważam za udaną. Krytyczne w tym wszystkim jest jak powtarzają specjaliści możliwie jak najszybsze schłodzenie przez minimum 15 minut.
Pierwsza pomoc przy oparzeniach
-
- Posty: 273
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 1886
- Rejestracja: czw 27 sty 2022, 10:49
- Kontakt:
Dobrze że skończyło się bez większych urazów.
Jest nauczka, i właśnie przykład dla innych jak ważne schładzanie w wodzie poparzonych miejsc.
Jest nauczka, i właśnie przykład dla innych jak ważne schładzanie w wodzie poparzonych miejsc.
- mar_kow
- Posty: 517
- Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Ukłoniła się zasada nie odkręcania korka przegrzanej chłodnicy bezpośrednio ręką. ZAWSZE wyrzuci ukrop... Korek nakrywa się folią, szmatą i odkręcamy w rękawicy tylko wtedy gdy faktycznie musimy...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
-
- Posty: 273
- Rejestracja: wt 20 lip 2021, 22:07
- Lokalizacja: 21-300
- Kontakt:
A widzisz, żeby to człowiek pierwszy raz w życiu robił a to kuźwa nie. W ogóle to najdziwniejsze że wskazywało temperaturę na końcu zielonego i dlatego podeszlem tak pewnie . Ale to już nie ważne liczy się nauka i wnioski na przyszłość. Bo poparzyć można się też w innych okolicznościach
- mar_kow
- Posty: 517
- Rejestracja: wt 21 gru 2021, 08:04
- Lokalizacja: Mazury
- Kontakt:
Też poparzyłem się dwa razy...
Ale tak "szczęśliwie" że mniej niż Ty.
Teraz za każdym razem już dmucham nawet na zimne...
Broń to narzędzie, to człowiek odpowiada za swoje czyny...
- 1411
- Posty: 2618
- Rejestracja: ndz 02 wrz 2018, 14:15
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Ano namówiłem, bo koncertowo uratowałeś sytuacje i szybko odwróciłeś negatywne skutki poprzenia. A chyba to najważniejsze, aby móc szybko i sprawnie przeciwdziałać efektom urazu, w tym przypadku poparzenia.