Poziomka pospolita (Fragaria vesca)
: ndz 25 cze 2023, 14:01
Poziomka dobra, smaczna, choć mała i jej zbiory mogą drażnić niecierpliwców. Dzisiaj jednak o zbiorze nie tylk owoców, ale i liści poziomki.
Na początek historycznie. XVI wieczny zielnik Hieronima Spiczyńskiego podaje:
"Poziomki tak surowe, jak i warzone, w gorączkach używane, bywają wielką ochłodą chorym. Także, którym się wiele żółci w żołądek wylewa, którzy gorzkość w uściech czują, tym bywają bardzo użyteczne(…). Nerkom zawrzedziałym i bolejącym ziele poziomkowe i z korzeniem, aż 3 garści obojga wziąwszy, w pół garnca wody warzyć, do wy wrzenia połowicy, a rano i na noc ciepło dawać, po 8—9 łyżek."
Tak więc można suszyć i owoce (bardziej upierdliwe bez suszarki odpowiedniej) i liście. Temat suszarki miałem ruszyć w warsztacie w tym roku, ale nie dam rady. Może przez zimę skręcę konstrukcję - będzie na forum. Tymczasem przejdźmy do liści i jak podaje kolega Leszek, oksydacji.
Obcinamy liście poziomki bez ogonków i suszymy rozłożona na papierze, gazie, co tam kto ma (owoce zbieramy w suche i ciepłe dni, musza byc dojrzałe ale jędrne a nie ciapciate). Wysuszymy i gotowe na herbatę. Można je jednak jeszcze przesuszyć przez dobę aby potem rozgnieść, skropić wodą i zawinąć w płócienną ściereczkę/gazę aby przez okres 3 do 5 dni oksydowały się w ciepłym miejscu. Potem rozwinąć, rozłożyć i wysuszyć. Wyjdzie nam czarna herbata. W niektórych regionach Polski znana, gdy brakowało liści herbaty do kupienia.
Właściwości dopiszę później. C.d.n.
Na początek historycznie. XVI wieczny zielnik Hieronima Spiczyńskiego podaje:
"Poziomki tak surowe, jak i warzone, w gorączkach używane, bywają wielką ochłodą chorym. Także, którym się wiele żółci w żołądek wylewa, którzy gorzkość w uściech czują, tym bywają bardzo użyteczne(…). Nerkom zawrzedziałym i bolejącym ziele poziomkowe i z korzeniem, aż 3 garści obojga wziąwszy, w pół garnca wody warzyć, do wy wrzenia połowicy, a rano i na noc ciepło dawać, po 8—9 łyżek."
Tak więc można suszyć i owoce (bardziej upierdliwe bez suszarki odpowiedniej) i liście. Temat suszarki miałem ruszyć w warsztacie w tym roku, ale nie dam rady. Może przez zimę skręcę konstrukcję - będzie na forum. Tymczasem przejdźmy do liści i jak podaje kolega Leszek, oksydacji.
Obcinamy liście poziomki bez ogonków i suszymy rozłożona na papierze, gazie, co tam kto ma (owoce zbieramy w suche i ciepłe dni, musza byc dojrzałe ale jędrne a nie ciapciate). Wysuszymy i gotowe na herbatę. Można je jednak jeszcze przesuszyć przez dobę aby potem rozgnieść, skropić wodą i zawinąć w płócienną ściereczkę/gazę aby przez okres 3 do 5 dni oksydowały się w ciepłym miejscu. Potem rozwinąć, rozłożyć i wysuszyć. Wyjdzie nam czarna herbata. W niektórych regionach Polski znana, gdy brakowało liści herbaty do kupienia.
Właściwości dopiszę później. C.d.n.