PrzygotowaniPolska

Wątek na zamieszczanie przykładów samoobrony. Okoliczności, dalej finał śledztw i spraw sądowych.

Zaczynam sprawą z Poznania w zeszłym tygodniu.

"Do zdarzenia doszło 29 września przy ul. Obozowej w Poznaniu. Według ustaleń dziennikarzy około godziny 21 włamywacz wybił szybę w oknie jednego z domów i próbował wejść do środka. Znajdowali się w nim domownicy: matka, syn oraz jeszcze jedna osoba. Gdy usłyszeli huk wezwali policję i poszli sprawdzić co się dzieje. Wówczas napastnik miał zaatakować starszego mężczyznę. Na pomoc miał ruszyć nastolatek, został obezwładniony przez włamywacza. Ten miał go dusić, wtedy został ugodzony nożem przez kobietę.

Włamywacz nie zmarł od razu, jego ciało zostało znalezione w pobliżu tego miejsca. "Po zebraniu wszystkich informacji i szczegółowym przeanalizowaniu tej sprawy, prokuratorzy i policjanci nie zdecydowali się na postawienie domownikom żadnych zarzutów związanych z zabójstwem, czy usiłowaniem zabójstwa. W naszej opinii oni bronili się przed tym napastnikiem" - powiedział dziennikarzom, mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Marcin U. był już wcześniej znany policji. "Wiele razy był notowany i karany. Siedział w więzieniu za przestępstwa kryminalne" - dodał rzecznik.
Okoliczności zdarzenia są szczegółowo badane."

Tytuł moim zdaniem tendencyjny, tragedii właśnie udało się uniknąć dzięki reakcji kobiety.
A recydywista wiedział na jakie ryzyko się godzi dokonując "inwazji domowej".

https://epoznan.pl/news-news-133022-tra ... _wlamywacz

Albo sprawa jest nieaktualna, albo gdzieś ktoś puścił nieprawdziwe informacje (wtedy albo teraz).

Bo w nowszych artykułach jest mowa o tym, że zarzuty jednak są:
https://gloswielkopolski.pl/wlamywacz-n ... 1-16933529

Krzysztof Lis pisze: ↑

wt 04 paź 2022, 23:19

Albo sprawa jest nieaktualna, albo gdzieś ktoś puścił nieprawdziwe informacje (wtedy albo teraz).

Bo w nowszych artykułach jest mowa o tym, że zarzuty jednak są:

"Prokurator wskazuje jednocześnie, że to dopiero wstępny etap śledztwa. W sprawie prowadzone są czynności, które mają zweryfikować wyjaśnienia złożone przez podejrzanych domowników.

- Okoliczności zdarzenia będą miały znaczenie do oceny zachowania tych osób, które usłyszały zarzuty, pod kątem tego, czy działały w warunkach obrony koniecznej, czy doszło ewentualnie do przekroczenia granic obrony koniecznej

– tłumaczy prok. Gorczyński.

I dodaje: – Nie ma wątpliwości, że 29-latek był osobą, która wywołała całe zdarzenie."

Statystyka "musi się zgadzać" nawet jak zarzuty zostaną i tak oddalone z racji tego że sprawa jest ewidentna.
Mentalność dużej części pracowników prokuratury się paskudnie kłania.

Cześć


Prokurator wojskowy strzelał do dwóch włamywaczy : https://amp.tvn24.pl/pomorze/gdansk-pro ... ne-4563296

Tak wiem THN ………

Prokurator wojskowy strzelał do dwóch napastników. Obu postrzelił. Prokuratura krajowa uznała, że przekroczył warunki/zasady obrony koniecznej, ale nie w sposób rażący. Śledztwo zostało umorzone, ale sprawa zaskarżona przez „pokrzywdzonych”

Jestem ciekaw jakby wyglądały działania proroka jakby strzelał „przeciętny Kowalski” a nie „prorok wojskowy”

Pozdrawiam
~Bart

SilesiaSurvival pisze: ↑

śr 05 paź 2022, 05:19

Prokurator wojskowy strzelał do dwóch napastników. Obu postrzelił.

Jestem ciekaw jakby wyglądały działania proroka jakby strzelał „przeciętny Kowalski” a nie „prorok wojskowy”

"Równość wobec prawa i wolne sądy" w działaniu.
A z tego co pamiętam tam sprawa nie była tak ewidentna.

Oddalenie zarzutów wobec broniącej się rodziny.
A szef nadgorliwej prokuratury Poznań Grunwald żegna się że stołkiem.
Szkoda że potrzebna do tego była bezpośrednia interwencja samego prokuratora generalnego.

https://www.rp.pl/prawo-karne/art372234 ... rokuratury

No własnie sledziłem ta sprawę , tak czułem że dostaną zarzuty ale potem gdzies mi to znikło , i jeszcze ktoś miał watpliwości , zarzuty bedą zawsze i tylko prokuratura lub sad moze je oddalic , niestety w naszym kraju będąc w takiej sytuacji trzeba mysleć , bo gdyby ten gościu włamał sie do kogoś innego i trafił by na jakiegoś specialiste od fruwajacych kolan łokici i piet czy innych śmiercionośnych sztuk walki i by złodzieja oprawił ze skutkiem śmiertelnym ,sprawa wygladała by całkiem inaczej niestety ...

Ramzan Szimanow pisze: ↑

śr 12 paź 2022, 14:07

Szkoda że potrzebna do tego była bezpośrednia interwencja samego prokuratora generalnego.

Gdyby rządzącym zależało na rozwiązaniu tego problemu, a nie piarowym nabijaniu sobie punktów, to by załatwili ten problem zapisem do ustawy, albo i nawet wytycznymi dla prokuratorów. Szkoda, że nie chcą tego zrobić, ale widocznie uznali, że takie ręczne sterowanie jest lepsze.

Krzysztof Lis pisze: ↑

pt 14 paź 2022, 23:33

Gdyby rządzącym zależało na rozwiązaniu tego problemu, a nie piarowym nabijaniu sobie punktów, to by załatwili ten problem zapisem do ustawy, albo i nawet wytycznymi dla prokuratorów.

Przecież to zrobili. I prokuratorek rejonowy poleciał że stołka za interpretowanie przepisów po swojemu.

Oby inni wyciągnęli wnioski z tej lekcji.