Miałem okazję gotować na tych garnkach i całkiem fajnie to działa, szybko i silikon się tak nie nagrzewa. Do auta na wyjazd rewelacja. U mnie garnki/kubki/menażki muszą być wielozadaniowe więc stal nierdzewna/aluminium anodyzowane. Od razu usuwam wszelkie gumki/plastiki coby w ognisko wrzucić. Nawet zebra ma plastiki coby uchwyt nie latał. Mam cały przegląd źródeł ognia i gaz w warunkach surwiwalowych (jak dla mnie) za dużo hałasuje. Podobnie jak benzyna. Czyli preferuję paliwo ciche: spirytus, stałe, lub kuchenka składana tzw samotny wilk. Kettle jest fajny i szybko gotuje, ale znowu-rozmiar. Czyli wg mnie ważniejszy jest dobór garnka/menażki do KAŻDEGO rodzaju źródła ciepła niż mały rozmiar po spakowaniu, bo jeżeli chodzi o wagę to garnki silikonowe wcale najlżejsze nie są. Ale ja na przykład używam w terenie patelni żeliwnej do jajecznicy, bo z nierdzewki/aluminium mi jajecznica nie smakuje a fasola ze słoniną to jest niejadalna wręcz.
Inna sprawa to są racje wojskowe, które się podgrzewa w opakowaniach transportowych, wtedy garnki są niepotrzebne. Tu nie do pobicia są racje francuskie. W tym przypadku wystarczy menażka do kakao lub herbaty. Jeśli chodzi o kawę to mam z drutu skręcony lejek na filtr papierowy który waży z 5 gramów.
Lub wersja minimum bez garnków/menażek to: filtr do wody+seven ocean i koniec tematu.
Lub ćwiczenie na jazdę po bandzie dajmy na to wino+bombonierka.
Naczynia stalowe , czyli o garkuchni terenowej. Menażka i manierka.
-
- Posty: 1453
- Rejestracja: pt 07 wrz 2018, 18:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Zacznij tam, gdzie jesteś.
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
Użyj tego, co masz.
Zrób wszystko, co tylko chcesz...
- SilesiaSurvival
- Posty: 1120
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Dlaczego polegam na metalowych (stalowych) naczyniach ?
1.Wytrzymałość, okupiona niestety większą wagą. Naczynia wykonane ze stali są praktycznie długowieczne, i np butelka stalowa Nalgene dotrwa praktycznie do samego końca, mojego lub jej. Prędzej mojego niż jej. Oczywiście odbija się to na wadze naczyń. Ale mając stalowe naczynia, możemy np zrezygnować, z dodatkowego kubka itp. Ponieważ wodę czy np zupę , możemy zagotować bezpośrednio w stalowej butelce. Poza tym , unikam wszelkiej maści składanych kubków , i naczyń Wszystko co się składa, zwija , prędzej czy poźniej podda się na krawędziach pracujących A z reguły staje się to, w najmniej spodziewanym momencie. Miałem kubek składany od LMF, fajny. Ale wytrzymał rok z kawałkiem do pierwszego pęknięcia. Używany codziennie w poprzedniej firmie. Co prawda pęknięcie było tylko powierzchniowe, ale kwestia czasu, aż kubek będzie przeciekać.
2. Cena ….. nie okłamujmy się. Ceny sprzętu outdoorowego z roku na rok są coraz większe. A sam sprzęt, nie uzyskał dzięki temu wybitnych rozwiązań, lub super wykonania. Szczególnie jeżeli chodzi o same garnki. W 2012 kupowałem kubek tytanowy GSI który pasuje do Nalgene, kosztował wtedy 75 zł , co uważałem za przegięcie, dziś ponad 120 zł …..
Jako przykład dam swój zestaw do gotowania w terenie dla mnie, na szybkie wypady. Praktycznie ten zestaw jest wystarczający, a jak zabieram coś więcej jest to tylko moja fanaberia. Lub jak idę ekipą (powyżej 3 osób).
Zestaw
-manierka Pattern 58
-plastikowy kubek z zestawu
-stalowy kubek (może być dedykowany , ale kontrakt US Army też pasuje , czy kubek od stalowej manierki która mam)
-Spork
-kuchenka składana na drewno
-pokrowiec w molle na to wszystko.
Najdroższe elementy zestawu, to Spork i kuchenka. Cała reszta nie przekroczyła budżetu 100 zł.
3. Na stalowych naczyniach najlepiej się gotuje. Nadal mimo stalowych naczyń posiadam, ten tytanowy kubek. Ale użytkuje go tylko jak „idę w góry” w stylu fast&light. Ale zagotowanie w nim wody, czy gęstej zupy. Zabiera trochę więcej czasu niż na standardowym stalowym kubku, oczywiście płacąc więcej czasu za ten „luksus”. Oczywiście gdybym wybierał się wyższe partie gór , np powyżej 4000 m.n.p.m rozpatrywałbym zakup typowych „garów w góry”. Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy. Bo nie mam zbytnio czasu, wybrać się w Beskidy czy Tatry.
Podsumowując , stalowe gary nadal są bardzo użytecznymi tanimi i wytrzymałym gratami. Oczywiście zdaje sobie sprawę z nowinek , sam nie raz korzystałem z wielu. Ale na końcu tego, i tak wracałem do sprawdzonych i wytrzymałych garów stalowych.
~Bart
Dlaczego polegam na metalowych (stalowych) naczyniach ?
1.Wytrzymałość, okupiona niestety większą wagą. Naczynia wykonane ze stali są praktycznie długowieczne, i np butelka stalowa Nalgene dotrwa praktycznie do samego końca, mojego lub jej. Prędzej mojego niż jej. Oczywiście odbija się to na wadze naczyń. Ale mając stalowe naczynia, możemy np zrezygnować, z dodatkowego kubka itp. Ponieważ wodę czy np zupę , możemy zagotować bezpośrednio w stalowej butelce. Poza tym , unikam wszelkiej maści składanych kubków , i naczyń Wszystko co się składa, zwija , prędzej czy poźniej podda się na krawędziach pracujących A z reguły staje się to, w najmniej spodziewanym momencie. Miałem kubek składany od LMF, fajny. Ale wytrzymał rok z kawałkiem do pierwszego pęknięcia. Używany codziennie w poprzedniej firmie. Co prawda pęknięcie było tylko powierzchniowe, ale kwestia czasu, aż kubek będzie przeciekać.
2. Cena ….. nie okłamujmy się. Ceny sprzętu outdoorowego z roku na rok są coraz większe. A sam sprzęt, nie uzyskał dzięki temu wybitnych rozwiązań, lub super wykonania. Szczególnie jeżeli chodzi o same garnki. W 2012 kupowałem kubek tytanowy GSI który pasuje do Nalgene, kosztował wtedy 75 zł , co uważałem za przegięcie, dziś ponad 120 zł …..
Jako przykład dam swój zestaw do gotowania w terenie dla mnie, na szybkie wypady. Praktycznie ten zestaw jest wystarczający, a jak zabieram coś więcej jest to tylko moja fanaberia. Lub jak idę ekipą (powyżej 3 osób).
Zestaw
-manierka Pattern 58
-plastikowy kubek z zestawu
-stalowy kubek (może być dedykowany , ale kontrakt US Army też pasuje , czy kubek od stalowej manierki która mam)
-Spork
-kuchenka składana na drewno
-pokrowiec w molle na to wszystko.
Najdroższe elementy zestawu, to Spork i kuchenka. Cała reszta nie przekroczyła budżetu 100 zł.
3. Na stalowych naczyniach najlepiej się gotuje. Nadal mimo stalowych naczyń posiadam, ten tytanowy kubek. Ale użytkuje go tylko jak „idę w góry” w stylu fast&light. Ale zagotowanie w nim wody, czy gęstej zupy. Zabiera trochę więcej czasu niż na standardowym stalowym kubku, oczywiście płacąc więcej czasu za ten „luksus”. Oczywiście gdybym wybierał się wyższe partie gór , np powyżej 4000 m.n.p.m rozpatrywałbym zakup typowych „garów w góry”. Na razie nie zaprzątam sobie tym głowy. Bo nie mam zbytnio czasu, wybrać się w Beskidy czy Tatry.
Podsumowując , stalowe gary nadal są bardzo użytecznymi tanimi i wytrzymałym gratami. Oczywiście zdaje sobie sprawę z nowinek , sam nie raz korzystałem z wielu. Ale na końcu tego, i tak wracałem do sprawdzonych i wytrzymałych garów stalowych.
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
- SilesiaSurvival
- Posty: 1120
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Po skrupulatnych poszukiwaniach, udało mi się znaleść w ludzkich pieniądzach. Polską wojskową menażkę stalową (wykonana z stali nierdzewnej ) , produkcja z roku 1998. Grube ścianki , solidna wytłoczka , jedyny feler…… Farba która odbarwia się od…. wyparzenia po myciu.
Starą menażkę sprzedałem z zyskiem, ponieważ na grupach tematycznych odnośnie wojskowych menażek (tak są takie grupy na FB) dowiedziałem się, że menażka była wykonana z stali ….. cynkowanej. Bardzo szybko znalazła nowego właściciela ponieważ była w stanie prawie „magazynowym”. I bardzo wczesnej produkcji.
Pozdrawiam
~Bart
Po skrupulatnych poszukiwaniach, udało mi się znaleść w ludzkich pieniądzach. Polską wojskową menażkę stalową (wykonana z stali nierdzewnej ) , produkcja z roku 1998. Grube ścianki , solidna wytłoczka , jedyny feler…… Farba która odbarwia się od…. wyparzenia po myciu.
Starą menażkę sprzedałem z zyskiem, ponieważ na grupach tematycznych odnośnie wojskowych menażek (tak są takie grupy na FB) dowiedziałem się, że menażka była wykonana z stali ….. cynkowanej. Bardzo szybko znalazła nowego właściciela ponieważ była w stanie prawie „magazynowym”. I bardzo wczesnej produkcji.
Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
- SilesiaSurvival
- Posty: 1120
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Dziś z ciekawości kupiłem w sieci sklepów sportowych na D, taki oto stalowy bidon rowerowy Jeżeli się sprawdzi i przypadnie do gustu, sprawie sobie drugi. Ponieważ mam dwa koszyczki na bidon na rowerze. Pojemność 750 ml , wykonany z cienkiej blachy , przez co niewiele ustępuje swojemu plastikowemu odpowiednikowi. Cena około 65 zł. Na razie muszę przyznać , że bardzo wygodnie się z jego pije.
Pozdrawiam
~Bart
Dziś z ciekawości kupiłem w sieci sklepów sportowych na D, taki oto stalowy bidon rowerowy Jeżeli się sprawdzi i przypadnie do gustu, sprawie sobie drugi. Ponieważ mam dwa koszyczki na bidon na rowerze. Pojemność 750 ml , wykonany z cienkiej blachy , przez co niewiele ustępuje swojemu plastikowemu odpowiednikowi. Cena około 65 zł. Na razie muszę przyznać , że bardzo wygodnie się z jego pije.
Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
- SilesiaSurvival
- Posty: 1120
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
W końcu Dorwałem menażkę wzoru US Army produkcji Texar, wykonaną z stali nierdzewnej. Kupiona w markecie budowlanym Mrówka Na dziale Outdoor&Militaria&Turystyka XD. Wyszło taniej niż na militariach.
Temat garkuchni stalowej dla mnie się zakończył Ponieważ skompletowałam menażki i kilka butelek stalowych które chciałem mieć. Jeżeli chcecie obmacać owe tematy, to zabiorę menażki i butelki na zlot wraz z plecakiem armii RPA który jest na stelażu.
Pozdrawiam
~Bart
W końcu Dorwałem menażkę wzoru US Army produkcji Texar, wykonaną z stali nierdzewnej. Kupiona w markecie budowlanym Mrówka Na dziale Outdoor&Militaria&Turystyka XD. Wyszło taniej niż na militariach.
Temat garkuchni stalowej dla mnie się zakończył Ponieważ skompletowałam menażki i kilka butelek stalowych które chciałem mieć. Jeżeli chcecie obmacać owe tematy, to zabiorę menażki i butelki na zlot wraz z plecakiem armii RPA który jest na stelażu.
Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
- SilesiaSurvival
- Posty: 1120
- Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
- Kontakt:
Cześć
Co do bidonu , kupiłem drugi bidon na rower. Sprawdzają się. Chodź trzeba uważać z napojami gazowanymi, bo bidon będzie przeciekać. Nadal jest w ofercie sieci sklepów na D.
Udało mi się w końcu zaspokoić swoją ciekawość odnośnie manierki Stanley Classic. Uda mi się ściągnąć taka manierkę w cenie około 47 $. Będę miał mniej więcej w połowie maja owy produkt. Cieszę się ponieważ oglądałem Helikon-a Pathfinder-a , i jakoś nie przekonał. A stalowa prosta Nalgene, już w PL nie jest osiągalna.
Pozdrawiam
~Bart
Co do bidonu , kupiłem drugi bidon na rower. Sprawdzają się. Chodź trzeba uważać z napojami gazowanymi, bo bidon będzie przeciekać. Nadal jest w ofercie sieci sklepów na D.
Udało mi się w końcu zaspokoić swoją ciekawość odnośnie manierki Stanley Classic. Uda mi się ściągnąć taka manierkę w cenie około 47 $. Będę miał mniej więcej w połowie maja owy produkt. Cieszę się ponieważ oglądałem Helikon-a Pathfinder-a , i jakoś nie przekonał. A stalowa prosta Nalgene, już w PL nie jest osiągalna.
Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechną pogardę” - Nicollo Machiavelli
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com
Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
silesiasurvival@gmail.com