Kuchenka spirytusowa z kawiarki
: czw 29 cze 2023, 12:32
Zainspirowany kiedyś filmikiem na yt , postanowiłem zbudować taka kuchenkę ,szkoda mi było kasy ,czasem za stary palnik spirytusowy chcieli pieniędzy jak za nie wiem co ,chciałem mieć coś oryginalnego ,działającego dobrze .
Idąc , za bardzo skąpymi informacjami , metodą prób i błędów , w końcu się udało .
Wziety spód od nie używanej kawiarki ,to chyba jest 200 lub 250mml , nawierciłem małym wiertłem otwory ,symetrycznie ,zeby wygladało , trzeba wiercić ostrożnie , bo wiertło 1mm lub 1,5mm łatwo się łamą ,mimo ,że to aluminium to zmiana kąta i złamane , jedne wiertełko do tej pory siedzi .
Po nawierceniu otworów ,trzeba włożyć cylinder , cylinder musi sięgać do samego dna naczynia , a na dole trzeba mu zrobić kilka nacięć , żeby spirytus ,czy inna palna ciecz mogła sobie pod nim płynąć , i te opary które pod wpływem ciepła nam się zbiora między ściankami ,mogły sie tworzyć i palic .
Jest mała , mieści się w kubku ,muszę jeszcze znaleźć jakiś pojemniczek na spirol , żeby mieścił się w środku ze wszystkim ,mała ilość wystarczy do zagrzania litra wody w kilka minut .
Dodam jeszcze ,że grubość scianek cylindra nie ma znaczenia , cylinder lepiej włożyć metalowy , uprzednio zmierzyć sobie żeby się zmieścił , mój był na styk więc trochę na szlifierce obrobiłem boki i wszedł od razu , do tego ,jak przygotujemy cylinder to być pewnym czy wszystko zrobione , raz włożony już jest nie do wyciągnięcia.
Kawiarki używane można kupić na oeliks ,widziałem tego pełno i za dosłownie grosze , i nie przewyższy to nawet kosztów kupna nowej , to tak dla chętnych , radość z tego ,że zrobilismy sobie coś fajnego i przydatnego .
Idąc , za bardzo skąpymi informacjami , metodą prób i błędów , w końcu się udało .
Wziety spód od nie używanej kawiarki ,to chyba jest 200 lub 250mml , nawierciłem małym wiertłem otwory ,symetrycznie ,zeby wygladało , trzeba wiercić ostrożnie , bo wiertło 1mm lub 1,5mm łatwo się łamą ,mimo ,że to aluminium to zmiana kąta i złamane , jedne wiertełko do tej pory siedzi .
Po nawierceniu otworów ,trzeba włożyć cylinder , cylinder musi sięgać do samego dna naczynia , a na dole trzeba mu zrobić kilka nacięć , żeby spirytus ,czy inna palna ciecz mogła sobie pod nim płynąć , i te opary które pod wpływem ciepła nam się zbiora między ściankami ,mogły sie tworzyć i palic .
Jest mała , mieści się w kubku ,muszę jeszcze znaleźć jakiś pojemniczek na spirol , żeby mieścił się w środku ze wszystkim ,mała ilość wystarczy do zagrzania litra wody w kilka minut .
Dodam jeszcze ,że grubość scianek cylindra nie ma znaczenia , cylinder lepiej włożyć metalowy , uprzednio zmierzyć sobie żeby się zmieścił , mój był na styk więc trochę na szlifierce obrobiłem boki i wszedł od razu , do tego ,jak przygotujemy cylinder to być pewnym czy wszystko zrobione , raz włożony już jest nie do wyciągnięcia.
Kawiarki używane można kupić na oeliks ,widziałem tego pełno i za dosłownie grosze , i nie przewyższy to nawet kosztów kupna nowej , to tak dla chętnych , radość z tego ,że zrobilismy sobie coś fajnego i przydatnego .