Strona 2 z 2

Re: Zapalenie się sadzy w kominie

: sob 05 lis 2022, 12:30
autor: Buła
Ja to robię ze względu na ubezpieczenie tak: komin czyszczę sam, robię to dużo staranniej i czyściej niz kominiarz. Potem z książką obiektu umawiam się z kominiarzem po wpis tylko.
W wypadku pożaru którego źródło będzie powiązane z piecem brak przeglądu kominiarskiego skutkuje odmową wypłaty odszkodowania. A to już może być wielki problem.

Edit: rurę stalową między piecem a ścianą komina czyszczę szczotką drucianą w asyscie 2 odkurzaczy. Jeden z separatorem bezpośrednio przy szczotce, drugi poniżej. W efekcie całość odbywa się w miarę czysto bez brudzenia w salonie. Ale w tej rurze niewiele się gromadzi.
Tak samo wyciągam z wyczystki, bo ta jest idiotycznie umieszczona - zapomniałem o niej przy zabudowie kominka i nie zrobiłem wygodnej rewizji.
Unikam wpuszczania "fachowcow", taniej i lepiej wychodzi w większości wypadków zrobić sobie uprawnienia np. do prądu i gazu samodzielnie.
Zresztą tematy obowiazkowych przeglądów domowych, ubezpieczeń itp zasługują na osobny wątek.
Edit2: Komina gazowego nie czyszczę, zaglądam co parę lat i nic tam się nie gromadzi.

Re: Zapalenie się sadzy w kominie

: pt 09 cze 2023, 09:22
autor: 1411
Po sezonie grzewczym a więc kotwica w dół :lol:



Zestaw
20230609_091140.jpg

"Pompuj, pompuj, wypompuj zenzę"
20230609_084618.jpg
20230609_084247.jpg

Wstawki szantowe może i nie na miejscu, ale jakoś tak ma tym kominie jak na bocianim gnieździe ;)