PrzygotowaniPolska

Cześć

Na kanał wpadł film o nożu Condor Hudson Bay. Nóż udostępnił mi @Ramzan , dziękuje Ramzan raz jeszcze!

https://youtu.be/9ei0Ce6JK4Q
Link również jest w pierwszym poście.

Pozdrawiam
~Bart

SilesiaSurvival pisze: ↑

pn 07 lis 2022, 20:27

Dziękuje Ramzan raz jeszcze!

Nie ma za co!

Co do samego noża, kupiłem go właśnie ze względu na prostą, surową formę bez rozpraszających wodotrysków.
Chyba moje ostateczne podejście do "dużego noża do lasu".
Jest świetny jako uniwersalne narzędzie.
Ale na nasze warunki tandemów "mały nożyk i siekierka na nie za krótkim stylisku" i "mały nożyk i karczownik" nie przebija.
Szkoda że nie udało się przeprowadzić testu rozbioru tuszy dużego zwierzęcia.
Pamiętasz że na forach są różne opinie.
Tu by się potwierdziło czy te 5 mm grubości rzeczywiście tak zawadza rozbierając tuszę jelenia lub świni.
Jeśli da się wygodnie pracować, potwierdziłoby to przydatność takich "bowie" jako wszechstronnego narzędzia trapera, także od tej strony.

Cześć


Jak sprezentuje sobie swój , czyli kupie nowy lub znajdę ładną używkę. Będzie trzeba się wybrać na polowanie do znajomego, i nagrać materiał. Sam jestem ciekaw, chodź przyznaje, że duży Condor całkiem dobrze radził sobie w kuchni Nawet od biedy twarde jabko idzie obrać
Jakbym jechał w Syberie , i musiałbym ograniczać ekwipunek do minimum, zabrałbym Comdora i Victorinoxa

Dzięki Ramzan raz jeszcze!
Pozdrawiam
~Bart

Hmm myślę, że sam rozbiór to byś ogarnął ale samo patroszenie nie do zrobienia. Dlaczego? Nie wbijesz go w tuszę i tego nie przeskoczysz tak jak np. wycięcie ruchem okreżnym odbytu, nie do zrobienia "ta maczetą". Nóż do takiej roboty musi mieć ostry "czub", po prustu musi wchodzić w mięso ...

Trochę offtop ale tu o co mi chodzi
Jakiś czas temu Kosa z Knivs'a wystrugał podemnie kosę i to to działa mi kompletnie wszechstronnie, rąbie gałęzie, patroszy, rozbiera...

Cześć

West_End pisze: ↑

pn 07 lis 2022, 21:53

Hmm myślę, że sam rozbiór to byś ogarnął ale samo patroszenie nie do zrobienia. Dlaczego? Nie wbijesz go w tuszę i tego nie przeskoczysz tak jak np. wycięcie ruchem okreżnym odbytu, nie do zrobienia "ta maczetą". Nóż do takiej roboty musi mieć ostry "czub", po prustu musi wchodzić w mięso ...

(….)

Czyli tak jak myślałem, czyli w parze tylko z Victorinox Outrider

Pozdrawiam
~Bart

Tak, nie dosyć że masz 2 jako backup to jeszcze bardziej wszechstronny układ się robi.

Cześć!

West_End pisze: ↑

wt 08 lis 2022, 09:43

Tak, nie dosyć że masz 2 jako backup to jeszcze bardziej wszechstronny układ się robi.

Ogólnie Nie ma rzeczy uniwersalnych Ale są rzeczy wszechstronne I gdy bawiłem się Hudson Bay od @Ramzana , taki układ (Hudson Bay + Victorinox) przy założeniu że mamy być maksymalnie mobilni. Jest moim zdaniem najlepszym KOMPROMISEM. Hudson to ciężkich prac, Victorinox do precyzyjniejszych.

Pozdrawiam
~Bart

No i o to przecież chodzi aby było wygodnie a nie pod górkę. Upierać się ze wezmę tylko jeden bo...
Bez sensu.

West_End pisze: ↑

wt 08 lis 2022, 17:11

No i o to przecież chodzi aby było wygodnie a nie pod górkę. Upierać się ze wezmę tylko jeden bo...
Bez sensu.

Tyle że zamiast "bowie" można wziąć do kompletu z małym ostrzem krótką, sztywną maczete.
Jak stara sfk 50 czy nawet cięższa ale też krótka cold steel heavy.
Z tej drugiej w sumie można by nawet zrobić coś na wzór rosyjskiej taigi 1 która osiąga dzisiaj ceny z kosmosu.

Cześć

Wrak pojazdu, jako magazyn części.
https://youtu.be/G0bjBljUNV8

Wyszło jako tako

~Bart