Survival po polsku, Krzysztof J.Kwiatkowski "Krisek"
: pn 01 kwie 2019, 10:40
Kupiłem dopiero wydanie z 2017 roku i nie wiem o ile różni się ono od starszych wydań. Na pewno w formie. Otóż zamiast jednej książki mamy aż cztery, podzielone wg. pewnych założeń. Od razu szczerze mówię, nie przeczytałem jeszcze całości ale w połowie drogi jestem już w stanie pozytywnie ocenić tę pozycję.
T I - Początek
T II - Sztuka i rzemiosło
T III - Ścieżki
T IV - Sentencje
Na pokładzie posiadam tylko trzy tomy, Sentencje chyba jeszcze się nie ukazały. Właściwie to z początku nie zależało mi na nich ale po wczytaniu się w Sztukę i rzemiosło zmieniłem zdanie. Obraz który maluję przed czytelnikiem Krisek musi być kompletny a więc mądrości wschodu które autor uznał za istotne w survivalu, warto przeczytać. Przykład:
"– Popatrz! – rzekł Mistrz – Oto widzisz najgorszych ze sług!
Mały Smok przyjrzał się chodzącym koło karawany i zapytał:
– Czemu nazywasz ich najgorszymi ze sług, skoro widzę, że starają się bardzo? Przecież gorliwie kręcą się to tu, to tam, żaden nie skrył się w cieniu wozu i nie wyleguje się po kryjomu.
– Czyż to nie gratka dla złodzieja, gdy ma ich wszystkich na widoku, i wie, gdzie kto jest, i w którą stronę patrzy? Oni starają się być widocznymi dla swego pana, miast pilnować jego dobytku, pilnują swej sakiewki."
Po tym cytacie można się domyśleć że w preppingu również znajdzie się miejsce dla Sentencji.
Wracając do hmm połowicznej recenzji, dlaczego Survival po polsku jest dla prepersów? Bo to spora porcja wiedzy, niekoniecznie znanej wszystkim, bo to błyskotliwe obserwacje natury przelane na papier, bo to wreszcie skarbnica wiedzy z wielu dziedzin. A prepping to przedłużenie survivalu.
Od początku autor wprowadza czytającego w historię survivalu, zahacza o tematykę wojenną i pierwszych szkoleń, o okres traperski, co już samo w sobie jest warte przeczytania. Następnie karmi nas własnymi refleksjami i filozofowaniem czym jest ten survival. Może nie każdego to zainteresuje ale mnie właśnie to porwało. Człowiek piszący w ten sposób jest bogaty w myśli, głębokie przemyślenia, wynikające zarówno z obserwacji jak i czerpania wiedzy z rozmaitych źródeł, czego wszystkim życzę.
Następnie mamy do czynienia z wieloma ciekawymi wskazówkami z różnych dziedzin i naprawdę wiele z nich odkryłem na nowo lub odkryłem po raz pierwszy. I warto wydać pieniądze na te książki. Aby się rozwijać pod kierunkiem dobrego nauczyciela.
Słowa Kriska trafiły do mnie już wiele lat temu gdy trafiłem na jego stronę internetową. Jeśli ktoś przed zakupem książek chciałby sprawdzić jak i co pisze autor od lat na swojej stronce, podrzucam adresy http://www.survival.edu.pl/ oraz http://www.survival.infocentrum.com/
T I - Początek
T II - Sztuka i rzemiosło
T III - Ścieżki
T IV - Sentencje
Na pokładzie posiadam tylko trzy tomy, Sentencje chyba jeszcze się nie ukazały. Właściwie to z początku nie zależało mi na nich ale po wczytaniu się w Sztukę i rzemiosło zmieniłem zdanie. Obraz który maluję przed czytelnikiem Krisek musi być kompletny a więc mądrości wschodu które autor uznał za istotne w survivalu, warto przeczytać. Przykład:
"– Popatrz! – rzekł Mistrz – Oto widzisz najgorszych ze sług!
Mały Smok przyjrzał się chodzącym koło karawany i zapytał:
– Czemu nazywasz ich najgorszymi ze sług, skoro widzę, że starają się bardzo? Przecież gorliwie kręcą się to tu, to tam, żaden nie skrył się w cieniu wozu i nie wyleguje się po kryjomu.
– Czyż to nie gratka dla złodzieja, gdy ma ich wszystkich na widoku, i wie, gdzie kto jest, i w którą stronę patrzy? Oni starają się być widocznymi dla swego pana, miast pilnować jego dobytku, pilnują swej sakiewki."
Po tym cytacie można się domyśleć że w preppingu również znajdzie się miejsce dla Sentencji.
Wracając do hmm połowicznej recenzji, dlaczego Survival po polsku jest dla prepersów? Bo to spora porcja wiedzy, niekoniecznie znanej wszystkim, bo to błyskotliwe obserwacje natury przelane na papier, bo to wreszcie skarbnica wiedzy z wielu dziedzin. A prepping to przedłużenie survivalu.
Od początku autor wprowadza czytającego w historię survivalu, zahacza o tematykę wojenną i pierwszych szkoleń, o okres traperski, co już samo w sobie jest warte przeczytania. Następnie karmi nas własnymi refleksjami i filozofowaniem czym jest ten survival. Może nie każdego to zainteresuje ale mnie właśnie to porwało. Człowiek piszący w ten sposób jest bogaty w myśli, głębokie przemyślenia, wynikające zarówno z obserwacji jak i czerpania wiedzy z rozmaitych źródeł, czego wszystkim życzę.
Następnie mamy do czynienia z wieloma ciekawymi wskazówkami z różnych dziedzin i naprawdę wiele z nich odkryłem na nowo lub odkryłem po raz pierwszy. I warto wydać pieniądze na te książki. Aby się rozwijać pod kierunkiem dobrego nauczyciela.
Słowa Kriska trafiły do mnie już wiele lat temu gdy trafiłem na jego stronę internetową. Jeśli ktoś przed zakupem książek chciałby sprawdzić jak i co pisze autor od lat na swojej stronce, podrzucam adresy http://www.survival.edu.pl/ oraz http://www.survival.infocentrum.com/