Strona 1 z 1

Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: ndz 21 lis 2021, 08:53
autor: SilesiaSurvival
Cześć

Temat taki , co udało wam się dorwać z szmateksów , pchlich targów , targowisk, złomowisk itp.

Opis następujący
-Co znalazłeś
-Gdzie ( szmateks, lombard itp)
-Za ile
-Ewentualne uszkodzenia i dokonane naprawy
-Używasz, nie używasz? Za ile sprzedałeś :)

Zaczynamy :)

Pozdrawiam
~Bart

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: ndz 21 lis 2021, 09:03
autor: SilesiaSurvival
Cześć :)

Moje dwa pierwsze trafienia
1.
-Manierka niemiecka z okresu DWŚ , tzw „kokos” , rocznik 1943.
-Targowisko Namysłowska Warszawa
-5 zł
-Sprzedałem dalej :) za 50 zł.

2.Menażka typu brytyjskiego
-Menażka brytyjska , rocznik 1966 , komplet , aluminiowa.
-Targowisko Namysłowska Warszawa
-6 zł
-Używam

Pozdrawiam
~Bart

Resztę muszę odkopać w telefonie , a jest tego trochę :)

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: ndz 21 lis 2021, 12:00
autor: Pietrow
Hmmm... Ale to jest takie troche prezenie muskulow / chwalenie sie. Informcja o jednorazowych trafieniach jest nie do re-uzycia.
Dopraszam sie o wybaczeniemojej smialosci, ale jaka jest wartosc "prepperska" takiego watku?
Bez urazy, prosze.
Pozdrawiam

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: ndz 21 lis 2021, 12:24
autor: SilesiaSurvival
Cześć
Pietrow pisze:
ndz 21 lis 2021, 12:00
Dopraszam sie o wybaczeniemojej smialosci, ale jaka jest wartosc "prepperska" takiego watku?
Bez urazy, prosze.
Pozdrawiam
Spoko :) Wiele rzeczy przydatnych podczas trudnych czasów, możesz kupić na takich giełdach za „ułamek” cen sklepowych.

Po targowiskach , złomowiskach i pchlich targach chodzę praktycznie od 2003 roku :) Swego czasu dużo zbierałem militariów :) I zboczenie zostało, ale szukam już zupełnie innych rzeczy. Bardziej użytkowych :) Takich trafień mam całą masę :) od narzędzi , po ubrania czy jakieś pierdółki (np scyzoryki BW za 2.50 zł ). Wrzucam pomału, chce zobaczyć czy ktoś jeszcze poluje na szpej jak ja :)

Noże do drewna
-Noże do drewna zagięte ostrze
-Namysłowska w Warszawie
-cena 7.50 zł za ten komplet
-używam


Kurtka Karrimor Gore Tex dla dziecka
-Namysłowska w Warszawie
- 10 zł
-Kurtka używana przez dzieciaka brata

Chlebak UK DWŚ
- Namysłowska w Warszawie
- 12 zł
-używam przy bieda wypadach

Takich trafień za „psie pieniądze” mam dużo :)

Pozdrawiam
~Bart

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: ndz 21 lis 2021, 13:19
autor: 1411
Gdy mieszkałem w mieście, również polowałem. Obecnie jakoś mniej. Wartość jest taka, że początkujacy zarzucają że szpej jest drogi a my mamy go na tony bo od dawna w tym siedzimy. Tumczasem nie trzeba wcale wielkich pieniedzy aby sie zaopatrzyć w coś, co może się nam przydać. Swoją drogą kiedyś za 5zł nabyłem oryginalną jalabę z wełny wielbłądziej do rekonstrukcji historycznej. To był chyba największy skarb. Cena w funtach tego płaszcza z kapturem oscylowała w granicy 200 funtów jakieś 11 lat temu. Obecnie nie wiem.
Tani sprzęt takze wrzuciłem w dział Promocje, sprzedający FRIEDLANDER_PL na Allegro. Nie, nie znam człowieka. Sam sie tam zaopatruje po kosztach od czasu do czasu, dlatego polecam.
Grunt to przemyślane zakupy.

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: wt 30 lis 2021, 05:57
autor: SilesiaSurvival
Cześć!

Kolejne dwa trafienia, chciałem wam przestawić. Jedno w miarę aktualne, drugie sprzed 6 miesięcy.

Plecako-torba JanySport „Organizer” czyli EDeCowy old school sprzed paru lat :)
-sklep z odzieżą używaną tzw „szmateks” Warszawa
-7.50 zł
-dla siebie (używam)

Oraz trafienie, sprzed 6 miesięcy. Menażka US Army (kontrakt wojenny)
- śląska giełda staroci w Bytomiu
- 20 zł
- dla siebie (kupiłem dla denka, które używam jako substytut patelni w terenie).

Pozdrawiam
~Bart

Re: Trafienia z szmateksów, lombardów, pchlich targów oraz znajdy.

: pn 10 cze 2024, 17:33
autor: 1411
Ostatnio wygrzebałem z pudła. Kupione w szmateksie lata wstecz za sumę do 10zł.
Wodoodporna kurtka/smock armii holenderskiej - JEKKER NATWEER

IMG20240610100735.jpg

Kurtke pakuje się w kieszeń boczną i mamy prostokątny pakunek z paskiem, który możemy przerzucić przez ramię i iść w teren. Lub doczepić sobie do plecaka.

IMG20240610100748.jpg

Kurtka wodoodporna czyli wypacamy się w niej jak w saunie w marszu, chyba że wyjątkowa zimna jesień panuje, lub zimowe deszcze i wiatr. Pod pachami co prawda są otwory wentylujące, jakby kieszonki z patką, ale to się nie sprawdza i jakoś szalenie nie pomaga nam się nie spocić jak wieprz.
Kurtka zapinana na zamek, a ten zabezpieczony listwą na rzepie. Po prawej stronie jedyna kieszeń zamykana na zamek i zakrywana listwą na rzep. Kieszeń jest jednocześnie pokrowcem na kurtkę, jak już wspomniałem na początku.
Pod szyją zapinana na rzep. W kołnierzu zapakowany kaptur ze sznurkami ściągającymi. Zabezpieczony na zamek błyskawiczny. Rękawy zapinane na rzepy. Ot, tyle.
Ja ją nazywam sztormiak, bo nadaje sie do tragicznej ulewy i przetrwania. Dłuższy marsz w niej spowoduje przegrzanie i przepocenie. Czasami jednak i sztormiak może się przydać. W pewnych warunkach, lepiej się zgrzać i mieć ciepło, niż miało by człowieka przewiać. A sztormiak wiatru nie przepuszcza.
Kiedyś zrobiłem z niego zadaszenie w krzakach, aby zrobić herbatke na kuchence i aby nie padało na łeb. Schronienie na jedną osobę w pozycji siedzącej.

IMG20240610102601.jpg
1000008934.jpg