Chleb trwały (wojskowy od WP)
Cześć
Dziś troszkę o chlebie trwałym, jak ktoś był w MONie ten może kojarzyć

Ponieważ przy końcówce terminów, często jest wydawany na stołówkach żołnierskich.
Swój egzemplarz dostałem od znajomego WOTersa , rok temu. Jako że był wtedy delikatnie PO TERMINIE, postanowiłem troszkę ten okres wydłużyć żeby spróbować smaku po roku lub dwóch. Sprawdziłem po roku.
Ogólnie ow chlebek można przygotować do spożycia na 4 sposoby
-Metoda tradycyjna-wodna
-Metoda przy wykorzystaniu pieca konwekcyjno-parowego
-Za pomocą podgrzewacza chemicznego
-Za pomocą kuchenki mikrofalowej
Nie martwcie się , każdy bochenek ma stosowną instrukcję obsługi jak to zrobić.
Wybrałem sposób za pomocą kuchenki mikrofalowej , ponieważ jest to najszybszy dla mnie sposób przyrządzenia tego rarytasu.
Smak , cóż nie był chrupki ale trochę mokry i miękki. A z masełkiem jeszcze ciepły smakuje moim zdaniem dobrze. Co prawda synowi i partnerce nie podpasował , ale myślę 3 dni bez jedzenia i by zjedli bez marudzenia
Obyło się bez rewolt żołądkowych , chodź żołądek pracował dość intensywnie po tym śniadaniu.
Aktualnie zamówiłem karton 12 sztuk

Jakiś bochenek przetrzymam na 2 lub 3 lata po terminie. Opiszę wrażenia smakowe
Pozdrawiam
~Bart
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.