Strona 2 z 2

Re: Chleb atomowy

: wt 21 mar 2023, 09:33
autor: Pietrow
Zacny ten chlebek. I bogaty w zdrowe chrupacze. Szacun "Czternasty"!
Zastanawiam sie, czy taki "sloikowiec" wyszedlby tez na zakwasie. Chyba wezme i sprobuje. Mam troche maki zytniej 750. Moja malzonka nie lubi chlebow czysto zytnich, wiec mozna by bylo sprobowac. Nie bedzie zal jesli sie maka zmarnuje.
Wiesz... Jestem Ci wdzieczny za podrzucenie tematu, ktory pozwoli mi zajac czyms glowe i zajac czyms budzace sie demony.

edit: Tylko ja sloiki wysmaruje maslem albo smalcem. Kiedy jeszcze pieklem chleb w keksowkach, zauwazylem, ze olej lubi splywac ze scianek podczac wyrastania ciasta. Maselko i smalczyk trzymaja sie lepiej i dzieki temu mamy zapewnione odpowiednie nawilzanie - co w tych (i kilku innych) zabawach znaczaco wplywa na skutecznosc i przyjemnosc procesu :)

Pozdrawiam!

Re: Chleb atomowy

: wt 21 mar 2023, 09:37
autor: 1411
Całą tę wdzięczność przekażę szanownej rodzicielce mej, która link z przepisem mi podesłała 8-)

Re: Chleb atomowy

: ndz 09 kwie 2023, 14:02
autor: 1411
Wczoraj, czyli po niecałym miesiącu od upieczenia, otworzyłem kolejny chlebek, aby mieć do święconki. Po otwarciu jak nowo upieczony. Zapach, smak, nic mu nie ubyło. Kolejny bedę oglądał co miesiąc i zobaczymy kiedy rozpieczętuję wek.

Re: Chleb atomowy

: pt 16 lut 2024, 18:01
autor: 1411
Dzisiaj otworzyłem ostatni chlebek. Jakieś 11 miesięcy stał w słoju. Guma weku trzymała jak wściekła - gwarancja szczelności. Po chwili szarpania, udało się bohatersko otworzyć. Chlebek trochę bardziej suchy, niż ten otwarty po miesiącu ale wciąż świeży i smaczny, bez żadnych wizualnych oznak psucia. Więc około roku wytrzyma na pewno. Kolejne porcje zrobię już modyfikując wg opisu kolegi Pietrowa i ścianki posmaruje smalcem. Po oleju faktycznie niezbyt dobrze wychodzi i czasem się rozerwie. Ale jak najbardziej jadalny i smaczny.

Re: Chleb atomowy

: pt 16 lut 2024, 19:54
autor: Szebora
Na preppersi gotowi na wszystko ( na fb-grupa umarła) , była swego czasu dziewczyna z korzeniami i wiedzą z zakresu piekarniczego.
Jej chleby w słoikach podobno bez problemu trzymały kupę czasu. Można poszperać.

2 strona.. Czy warto?

Byle trochę gliny, parę gałęzi.. I można w prowizorycznym "piecu" glinianym chleb zrobić.. Na świeżo..

Re: Chleb atomowy

: pt 16 lut 2024, 20:13
autor: 1411
Nie każdy żyje na stuprocentowej wsi i ma wszystkie umiejętniści opanowane. Pieczenie w słoikach może być dla nich na start. Od prostych rzeczy trzeba zaczynać, a przynajmniej niektórzy tak uważają. A ja po prostu lubię próbować i opisywać.

Re: Chleb atomowy

: sob 17 lut 2024, 02:56
autor: Szebora
1411 pisze:
pt 16 lut 2024, 20:13
Nie każdy żyje na stuprocentowej wsi i ma wszystkie umiejętniści opanowane. Pieczenie w słoikach może być dla nich na start. Od prostych rzeczy trzeba zaczynać, a przynajmniej niektórzy tak uważają. A ja po prostu lubię próbować i opisywać.
Ludzie mają tendencje do tego żeby się ograniczać.
Co ma wieś do pieczenia chleba w piecu z gliny?
Ta umiejętność posiada wielu z nas nawet z miast..

Rodzina jest głodna.. Wychodzę przed dom, z sąsiadem buduję piecyk i pieczemy 2 bochenki. Jak ktoś ma składniki.. Zapraszam, będzie następny.

Jak ludzie żyją na skraju głodu..

Każde miasto ma w koło łąki.. Pola.. Miejsce gdzie jesteś dalej od ludzkich oczu..

Nie ograniczajcie się proszę do tego że w mieście nie wypada.. ;-) bo pozdychamy

Edit:
Jak widać nawet taka "jednorazówka" sobie radzi - i wcale nie trzeba do tego mega umiejętności

https://youtu.be/wcnJrGL_tQA?si=tGhRuSuHxQ_ArV0x