Ka Bar BK 2/22
: pt 04 sty 2019, 11:25
Witam, nóż dostałem od żony dwa lata temu
Ka Bar BK 2 lub BK 22- różnica w pochewce, bk 22 ma wykonaną z poliestru a bk 2 z kompozytu GFN-PA66 .
Nóż typu full tang, stal Cro-Van 1095, pokrytej matową warstwą koloru czarnego która szybko schodzi, ostrze grubości 6,4 mm.
Rękojeść składa się z okładzin z tworzywa Grivory (zytel), które przykręcono do trzpienia za pomocą śrub.
W tylnej części trzpień noża wystaje poza okładziny rękojeści i jest ukształtowany w formie szerokiego zbijaka,
dzięki czemu może służyć do awaryjnego rozbijania szyb.
Z tyłu rękojeści znajduję się też otwór, przez który można przewlec linkę lub rzemień.
Dane producenta.
dobra, po dwóch latach używania coś tam mogę powiedzieć.... wyglada dalej zajebiście, taki bad look, ciężki kawał stali gotowy do każdej pracy, dla mnie same plusy. Z ostrzeniem to średnio raz na jakieś 5-6 tygodni, teraz dużo mniej go używam. Niby mozna rąbać drzewo... można ale wymaga to przedłużenia chwytu co nie jest do końca wygodne, same okładziny są śliskie, myslałem żeby zmatowić je papierem ściernym. Zbijaka nie używałem
Zawsze zabieram go na różne wyjścia a nawet do roboty, kilka razy przydał się.
ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony.
Ka Bar BK 2 lub BK 22- różnica w pochewce, bk 22 ma wykonaną z poliestru a bk 2 z kompozytu GFN-PA66 .
Nóż typu full tang, stal Cro-Van 1095, pokrytej matową warstwą koloru czarnego która szybko schodzi, ostrze grubości 6,4 mm.
Rękojeść składa się z okładzin z tworzywa Grivory (zytel), które przykręcono do trzpienia za pomocą śrub.
W tylnej części trzpień noża wystaje poza okładziny rękojeści i jest ukształtowany w formie szerokiego zbijaka,
dzięki czemu może służyć do awaryjnego rozbijania szyb.
Z tyłu rękojeści znajduję się też otwór, przez który można przewlec linkę lub rzemień.
Dane producenta.
dobra, po dwóch latach używania coś tam mogę powiedzieć.... wyglada dalej zajebiście, taki bad look, ciężki kawał stali gotowy do każdej pracy, dla mnie same plusy. Z ostrzeniem to średnio raz na jakieś 5-6 tygodni, teraz dużo mniej go używam. Niby mozna rąbać drzewo... można ale wymaga to przedłużenia chwytu co nie jest do końca wygodne, same okładziny są śliskie, myslałem żeby zmatowić je papierem ściernym. Zbijaka nie używałem
Zawsze zabieram go na różne wyjścia a nawet do roboty, kilka razy przydał się.
ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony.
