Fiskars X5
: wt 27 wrz 2022, 18:56
Cześć!
Fiskars X5 - mała siekierka w teren.
Długość - 231 mm
Waga - około 560 gramów
Gdy obok noża, w teren potrzebowałem coś cięższego i bardziej nadającego się do rąbania drewna. Zacząłem rozglądać się za mała siekierką w teren, odwiedzajac lokalny sklep budowlany (nie sieciowy), uwagę na dziale narzędzia, przykuły siekierki firmy FISKARS. W gablocie był cały przekrój wielkościowy i gabarytowy , ale moja uwagę przykuł najmniejszy model X5. Bo niezbyt długim namyśle, kupiłem najmniejszy model. Było to w lipcu 2012, od tego czasu użytkuje ten model.
Od tego czasu siekierka była ze mną na dwóch wyprawach, w Rumunii ( praktycznie nie używałem )oraz w naszych Bieszczadach ( gdzie przydała się na stacjonarnym biwakowaniu ). O wypadach do pobliskich lasów, oraz w pracach ogrodowych nie wspominam, ponieważ jest często użytkowana w ten sposób.
Wrażenia ? Dobre, chodź nie powiem mały chwyt powoduje fakt że trzeba użyć większej siły żeby porąbać drewno. Praktycznie jeżeli chodzi o ostrze, jak się ostrzy zgodnie z sztuką (nie używamy szlifierki ) tylko pilnika i osełki, ostrze utrzymuje ostrość dość długo (ostrze średnio dwa razy na rok). Małe wymiary powodują że można bardzo wygodnie nosić siekierkę na pasku , sam pokrowiec który jest w komplecie mimo kiepskiego wykonania, umożliwia komfortowe noszenie (po pewnym czasie zaczynał pękać w miejscu gdzie dotyka ostrze). Największa zaletą tej siekierki, są jej wymiary, jeżeli musimy wykonać cięższą pracę, musimy użyć zdecydowanie więcej siły. Tama sama praca przy użyciu jej większego brata X7 jest o wiele bardziej przyjemna i szybsza. A na pewno bardziej bezpieczna, ale o tym napisze (opisze pewną groźną sytuacje, ale z perspektywy czasu uważam za śmieszną sytuacje).
Dziś jeżeli miałbym kupować Fiskarsa, wybrałbym model X7 lub X10.
~Bart
Fiskars X5 - mała siekierka w teren.
Długość - 231 mm
Waga - około 560 gramów
Gdy obok noża, w teren potrzebowałem coś cięższego i bardziej nadającego się do rąbania drewna. Zacząłem rozglądać się za mała siekierką w teren, odwiedzajac lokalny sklep budowlany (nie sieciowy), uwagę na dziale narzędzia, przykuły siekierki firmy FISKARS. W gablocie był cały przekrój wielkościowy i gabarytowy , ale moja uwagę przykuł najmniejszy model X5. Bo niezbyt długim namyśle, kupiłem najmniejszy model. Było to w lipcu 2012, od tego czasu użytkuje ten model.
Od tego czasu siekierka była ze mną na dwóch wyprawach, w Rumunii ( praktycznie nie używałem )oraz w naszych Bieszczadach ( gdzie przydała się na stacjonarnym biwakowaniu ). O wypadach do pobliskich lasów, oraz w pracach ogrodowych nie wspominam, ponieważ jest często użytkowana w ten sposób.
Wrażenia ? Dobre, chodź nie powiem mały chwyt powoduje fakt że trzeba użyć większej siły żeby porąbać drewno. Praktycznie jeżeli chodzi o ostrze, jak się ostrzy zgodnie z sztuką (nie używamy szlifierki ) tylko pilnika i osełki, ostrze utrzymuje ostrość dość długo (ostrze średnio dwa razy na rok). Małe wymiary powodują że można bardzo wygodnie nosić siekierkę na pasku , sam pokrowiec który jest w komplecie mimo kiepskiego wykonania, umożliwia komfortowe noszenie (po pewnym czasie zaczynał pękać w miejscu gdzie dotyka ostrze). Największa zaletą tej siekierki, są jej wymiary, jeżeli musimy wykonać cięższą pracę, musimy użyć zdecydowanie więcej siły. Tama sama praca przy użyciu jej większego brata X7 jest o wiele bardziej przyjemna i szybsza. A na pewno bardziej bezpieczna, ale o tym napisze (opisze pewną groźną sytuacje, ale z perspektywy czasu uważam za śmieszną sytuacje).
Dziś jeżeli miałbym kupować Fiskarsa, wybrałbym model X7 lub X10.
~Bart