Ka Bar USMC (1217)

Nóż to narzędzie, noszę je wszędzie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

wt 27 wrz 2022, 16:34

Ka Bar USMC (1217) czyli nóż o średnich zdolnościach użytkowych, o ponadczasowym wyglądzie.

Cześć🫡

Kiedy cały czas szukałem swojego wymarzonego noża terenowego. A tego KaBara miałem w latach 2009-2011. Przez totalny przypadek, stałem się użytkownikiem Ka Bara USMC, w klasycznej skórzanej pochwie, z prostym ostrzem. Kolega na studiach likwidował kolekcję, miał koło 700 noży. Wraz z Ka Barem kupiłem CRKT M21 oraz pierwsze Spyderco Military z ostrzem combo. Trochę grosza wydałem, ale byłem wtedy kawalerem. Tak stać mnie było 😉

Pierwsze wrażenie. Kawał noża ! Kupiłem egzemplarz praktycznie nowy. Za jakieś 60 % ceny rynkowej. Cóż chcieć więcej? Noże Ka Bar znałem, bardzo podobał mi się model USMC, używany przez amerykańską piechotę morską podczas walk na wyspach Pacyfiku. Legenda w moich rękach, ceny noży z epoki przyprawiały o ból głowy. Mimo faktu że nóż ten, dostawali wszyscy Marines którzy posiadali broń bez możliwości montażu bagnetu ( strzelcy Thompsonów , obsługi karabinów maszynowych , strzelec miotacza ognia , dowódcy którzy nie posiadali broni długiej), i wyprodukowano znaczne ilości tych noży. Używały ich też jednostki US Army podczas walk na pacyfiku (nie było ich dużo, ale walczyły). Rękojeść z sprasowanej wołowej skory, pochwa z skórzana z logiem USMC. Lans lans lans. Czy to w MONie, czy na szkoleniach w organizacji proobronnej. Nóż jest duży , ostrze boowie , solidny , ma ten taki bojowy charakter, szpic ostrza z tzw „pozornym ostrzem” , wyżłobienie w głowni mające na celu lekko odchudzić konstrukcje ale przede wszystkim nadać głowni odpowiednią sztywność. Całość pokryta czarną powłoką antykorozyjną. Najładniejszy nóż jaki posiadałem.

Wrażenia z użytkowania.
Wielkość noża, zachęcała do ciężkiej pracy. I do zadań ciężkich, nóż się nadawał idealnie. Batonowanie drewna, czy wycinanie suchych drzewek, za pomocą tego noża jest to możliwe.Tak udało mi się tym nożem wyciąć, około 20 metrową suchą brzozę, pobijając głownie saperką LWP. Tam gdzie o nóż uderzała saperka, odpadła powłoka antykorozyjna (jakiś rodzaj lakieru), krawędzie saperki gorzej znosiły spotkania z głownią noża. Ponieważ nóż zostawiał na krawędzi saperki, wgniecenia.... Niestety nóż do precyzyjnych prac, nadaje się minimalnie lepiej niż wz.98. Czyli słabo. I tutaj dochodzimy do największej wady tego noża : rozmiarów. O ile do ciężkich prac się nadaje i do walki, niestety głupia jakaś większa Mora jest o wiele bardziej komfortowa w precyzyjnych pracach, niż Ka Bar USMC. Nóż ciorałem dwa lata w terenie, i do precyzyjnych zadań jako uzupełnienie używałem Victorinoxa lub monterskiego Gerlacha.
Nóż wyjątkowo dobrze się ostrzy, do ostrzenia używałem osełki do siekiery. Nic nadzwyczajnego, kupione za pare zł w sklepie z artykułami metalowymi.
Solidna skórzana pochwa, z nitami i przeszyciami. Z wypalonym logiem USMC. Na samym dole pochwy, oczko do sznurka, zintegrowane z otworem odprowadzającym wilgoć.
Prosty zatrzask pochwy, na nap, nie wydaje głośnego dźwięku. Tak że wkładając lub wyjmując nóż, nie dowiaduje się o tym fakcie, połowa lasu. Skórzana pochwa oraz rękojeść ma ten minus, że po zabrudzeniu lub zamoczeniu noża, trzeba to wyczyścić i osuszyć w temperaturze pokojowej. Oraz odpowiednio impregnować, specjalnymi preparatami. Chodź przyznam się szczerze, impregnowałem zwyczajnym kremem Nivea.
Nóż całkiem odporny na korozje przy zachowanych powłokach, gdy powłoka się wytrze lub odbije od pobijania, szybko łapie rdzę. Gdy nóż był nieużywany ma ostrze nakładałem olej roślinny i papier, nóż i pochwa podczas przestojów trzymana była osobno. Zakończenie rękojeści skalda się prostego pierścienia, który można używać jako młotek (wtedy trzeba uważać na ostrze, żeby sobie go czasem w czoło lub co gorsze w oko nie wbić). Nóż jest wykonany z „hidden tang” , gdzie stal z ostrza przechodzi w pręt stalowy na którym osadzona jest rękojeść. Jest to wytrzymała konstrukcja, ale nie tak bardzo jak „full tang”.

Czy polecam? Do kolekcji tak. W teren raczej nie, chyba że nas stać i lubimy nosić jeszcze jakieś mniejsze ostrze w postaci Opinela lub Victorinoxa. Wół roboczy, o super wyglądzie, ale do delikatnych i precyzyjnych prac raczej nim nie wykonamy. Ważna jest też cena, oscylująca w sklepach w granicach 400-500 zł.

Miałem taki nóż, ale sprzedałem. Dziś fajnie by wyglądał taki ściorany, na ścianie...

Dane techniczne (z strony dystrybutora).
Typ noża: głownia stała
Stylistyka: wojskowo-taktyczna
Długość głowni:178mm
Grubość głowni: 4.2 mm
Profil głowni: Boowie
Rodzaj ostrza:Gładkie
Gatunek stali: 1095 Cro-Van, 56-58 HRC
Odporność na stępienie: Bardzo dobra
Odporność na korozję: dobra przy zachowanych powłokach.
Sposób otwierania: ostrze stałe
Typ blokady: brak
Materiał rękojeści: sprasowana skóra
Klips do noszenia: brak
Kabura w komplecie : Tak
Waga: 304 g

~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

wt 27 wrz 2022, 23:40

SilesiaSurvival pisze:
wt 27 wrz 2022, 16:34
Wół roboczy, o super wyglądzie, ale do delikatnych i precyzyjnych prac raczej nim nie wykonamy.
Zakład o tysiaka? Zrobię nim nawet dziurkę na nitkę z skórze, czy w drewnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

śr 28 wrz 2022, 04:30

Cześć!!

BowHunter pisze:
wt 27 wrz 2022, 23:40

Zakład o tysiaka? Zrobię nim nawet dziurkę na nitkę z skórze, czy w drewnie.
Podkreślam słowo RACZEJ ;) Dopuszczam myśl że wszystko zależy od umiejętności użytkownika oraz jego motoryki. Ale napisałem to z pozycji przeciętnego użytkownika noża, który z precyzyjnymi zadaniami do wykonania, może mieć porostu problem. I mając KaBara oraz jakiś scyzoryk , zrobi daną rzecz mniejszym ostrzem. Wiem że zmieniając chwyt, można wiele zrobić ;)

~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
Awatar użytkownika
BowHunter
Posty: 1150
Rejestracja: pn 17 wrz 2018, 10:52
Lokalizacja: Golub-Dobrzyń (Polska) / Melhus (Norwegia)
Kontakt:

śr 28 wrz 2022, 19:49

Ahh kurcze. A liczyłem na szybką kasę.
Obrazek
Awatar użytkownika
SilesiaSurvival
Posty: 1067
Rejestracja: pt 12 lis 2021, 20:56
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice / Warszawa
Kontakt:

śr 28 wrz 2022, 20:19

Cześć!

BowHunter pisze:
śr 28 wrz 2022, 19:49
Ahh kurcze. A liczyłem na szybką kasę.
Ech 😉 Chce sobie IŻ-a 18 w 308 kupić 😉 One tak koło 1000-1200 zł chodzą ☺️ Tak że rozumiesz. Ale masz rację DA SIĘ. Tylko trzeba pokombinować.

Pozdrawiam
~Bart
„Bardziej lękam się naszych błędów niż osiągnięć wroga” Perykles

Silesia Survival : zapraszam pod tą samą nazwą na YT , FB , IG oraz TT
[email protected]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrza”