A może tak napisać o nożu survivalowym? A co to takiego? Ano, nóż jaki mamy pod ręką, albo produkcja własna z tego co jest pod ręką aby stworzyć nóż. Albo modyfikacja jakiegokolwiek noża.
Na zdjęciach Mora Basic.
A więc prosty nóż w fabrycznej pochwie. Celem dodania możliwości przyczepienia krzesiwa, wyciąłem kawałek tworzywa z osłonki na smartfon. Mógłby to być nawet kartonik ale lepsza powierzchnia od której będzie można odkleić coś bez problemów. Ten kawałek tworzywa dopasowałem do pochewki nie na siłę, aby krzesiwo wychodziło w miarę sprawnie, ale nie zbyt ciężko.
Morka 1.jpg
Następnie przytrzymując osłonkę, okleiłem ją taśmą izolacyjną. Regulując siłę nawijania, aby krzesiwo nie stwarzało problemów przy wyciąganiu.
Morka 2.jpg
Na oklejoną taśmą osłonkę nawinąłem sznurówkę
zamiast paracordu, bo akurat miałem pod ręką.
Morka 3.jpg
Nóż survivalowy gotowy? Zależy czego oczekujesz, co potrafisz, jakie masz oczekiwania, etc. etc. Osłonka trzyma krzesiwo, taśma izolacyjna stabilizuje całość ale i można ją zastosować w razie nagłej potrzeby jako mocowanie, plaster/bandaż przytrzymujący opatrunek, rozpałkę (syntetyk się nieźle kopci i da nam podtrzymanie ognia). Sznurówka to kawałek sznurka i ma mnóstwo zastosowań jako mocowanie. Pomiędzy taśmą izolacyjną a sznurkiem możecie napchać waty na rozpałkę, tabletek do uzdatniania wody, haczyków i żyłki do wędkowania jeśli jesteście przekonani do tego pomysłu lub czegokolwiek innego, co nie zajmie zbyt wiele przestrzeni. Na wierzch (na sznurek) można jeszcze nałożyć kawałek gumy wycięty z dętki rowerowej i pod nią wcisnąć tampon, mała zapalniczkę, co tam chcecie. I macie prosty zestaw: ostrze, mocowanie (sznurek, taśma) i źródło rozniecenia ognia (krzesiwo) oraz jego podtrzymania (taśma, guma z dętki). Prosty przykład na zrób to sam i przetestuj co Tobie odpowiada.
Morka 4.jpg